poniedziałek, 26 września 2011

Mięta

to kolor tego moheru i krój taki jaki chciała Ewa - krótki, szerokie rękawy zakończone mankietem wykonanym ściągaczem, u góry rozcięcie z wiązaniem - fajny.

O mięcie jeszcze będzie, krótkie sweterki też zaczynają mi się podobać.

9 komentarzy:

  1. Świetny, taki leciutki, a jednocześnie czuć jak w nim cieplutko. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. No śliczny :-))) Bardzo delikatny.Właścicielka zapewne zadowolona:-)))
    Serdecznie pozdrawiam i życzę dobrego nowego tygodnia
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest śliczny:) i ten kolor, ach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny odcień! Na Tobie każdy krój dobrze leży! :)
    Ile Ci poszło tego moherku na niego?

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny.Takie chudzinki mogą chodzić w krótkich sweterkach!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny ten moherek. I super pomysł z wiązanym dekoltem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uroczy! Gdybym potrafiła, zrobiłabym sobie taki sam. A tak robię tylko szale :)
    Edyta

    OdpowiedzUsuń