sobota, 31 grudnia 2011

W Nowym Roku 2012


życzę wszystkim szczęścia i pomyślności. 
Pamiętajcie o tajemnicy kapusty :)

Już wiadomo, że akcji Ocieplamy miasto nie zakończymy w tym roku. Włóczkowe kwadraty można przynosić do Cafe Pianola. Obecnie jest ich niecała setka.
Jeszcze coś o nitkach. Ta spódnica zrobiona jest z wełny ze starych zapasów.
Najładniejsza będzie właśnie z wełny, ale można ją zrobić z akrylu lub z takiej mieszanki jak Oliwia z Interfoxu.
Włóczka powinna mieć taką grubość jak ciemnozielony akryl Maxi z Interfoxu. Dlatego białą Kashmirą ( która wcale nie jest taka cienka) robiłabym potrójną nitką, podobnie jak tą niebiesko - białą cienką wełną, fioletowa Oliwia - 2 nitki razem. tak samo zielony Pearl.

piątek, 30 grudnia 2011

Kursik - spódnica czyli co najłatwiej zrobić na okrągłych drutach


Robimy z trzech, połączonych w jedną, cienkich nitek Nabieramy na okrągłe druty nr 7 - 100 oczek - rozmiar 36, 38. Każdy kolejny rozmiar to + 10 oczek.
Jak zrobić początek czyli dół zobaczycie tu.
Jak długa ma być spódnica - decydujecie sami.  Ta ma około 100 rzędów nie licząc plisy na dole i wykończenia góry. Sięga przed kolana.  Robiąc na około same prawe oczka nic nie dodajecie ani nie odejmujecie.

     Tu lewa strona spódnicy.
Zmieniamy druty na nr 3 i przerabiamy około 8 rzędów, dziewiąty rząd przerabiamy na lewo - dzięki temu otrzymamy zgięcie dzianiny, które jest potrzebne przy wykończeniu góry spódnicy. Następnie przerabiamy ponownie na prawo 8 oczek.  
Robótki nie zakańczamy, zginamy i przyszywamy wykorzystując wełnę którą robiliśmy i niezakończone oczka. Zostawiamy kawałek niezszyty, aby wprowadzić agrafką gumę.  
Tą spódnicę robiła Danusia. Podobną zrobiła rok temu i zapragnęła zrobić nową ponieważ stara okazała się jej ulubioną. Danusia nie jest mistrzynią w dzierganiu ale dała radę. Pewnie, że pomogłam jej trochę przy wykończeniu góry, ale większość zrobiła sama. Teraz musi tylko odciąć zbędny kawałek gumy i ładnie zszyć.

środa, 28 grudnia 2011

Kursik - krzywy warkocz lub początek szalika

 Nabieramy 40 oczek, robimy na drutach nr 8 z dość grubej włóczki.
Pierwsze 6 rzędów to same prawe oczka. W 7 rzędzie na prawej stronie robimy odpowiednio - 1oczko brzegowe, 4oczka prawe tworzące boczną plisę, 11 oczek prawych, 8 oczek lewych - warkocz, 11 oczek prawych i 4 oczka prawe, oczko brzegowe tworzące boczną plisę.
Tu lewa strona, którą w naszej próbce uważamy za stronę prawą. Warkocz, który robimy otoczony jest lewymi oczkami.
Tu mam już odpowiednio na drucie ułożone oczka, aby zrobić pierwszy  warkoczowy splot.

prawa strona 
 Tu pierwszy splot już przerobiony.


    prawa strona
Warkocz ma skręcać w prawo. Dwa oczka pokazane na zdjęciu musimy przerobić razem.  Ważne, aby odpowiednio je ustawić i razem przerobić.



prawa strona






Gubimy w ten sposób jedno oczko, które musimy dodać po drugiej stronie warkocza.

prawa strona 
Tu widać miejsce w którym dodamy oczko.

prawa strona 
Narzucamy na prawy drut jedno oczko.

prawa strona
Tu widać narzucone oczko i dwa kolejne przerobione.

prawa strona
Tu kolejny rząd na lewej stronie - ważne aby dodane oczko na tej stronie przerobić na prawo.
a oczka które przerobiliśmy razem - przerobić na lewej stronie na lewo.
Teraz wystarczy powtarzać odejmowanie i dodawanie oczek. Wszystko zależy od tego jaką krzywiznę warkocza chcemy uzyskać.
Jeżeli warkocz ma skręcać w lewo- oczko dodajemy po  prawej stronie warkocza.

    prawa strona                                                                                            
Dwa oczka razem przerabiamy po lewej stronie warkocza.


     prawa strona
Pamiętamy aby, na lewej stronie, dwa oczka, które przerobiliśmy razem,  przerobić na lewo.
Tu przed przerobieniem
i po.
Tu na lewej stronie dodane oczko,
które przerabiamy na prawo.

Warkoczowy splot robimy co 8 lub 10 przerobionych rzędów.
Na mojej próbce wygląda to tak na prawej stronie
i lewej stronie. 



poniedziałek, 26 grudnia 2011

Locha karmiąca małe czaple -

 Wojtuś zawsze chciał mieć taki obraz. Wiedziałam, że Ania  z tym tematem doskonale sobie poradzi.


 Ja zrobiłam dla  syna Ani prosty, czarny sweter z golfem. Zużyłam 6 motków Alpiny i robiłam na okrągłych drutach nr 7.

sobota, 24 grudnia 2011

Spokojnych

 nocy 
i pogodnych dni oraz tradycyjnie radości tworzenia 
życzę Wszystkim tu zaglądającym z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Broszka zrobiona przez   Hanię, tło w całości do zobaczenia tuchoinki  dzięki  Antoninie podpatrzyłam  u Ferby, tło w całości tu.
  

środa, 21 grudnia 2011

Trzy serca







zrobiłam na tym sweterku. Wykonany jest z akrylu - prezent od koleżanki - w genialnym kolorze - taki szrobrązowy z kropelką różu, na drutach nr 7. Pod sweterkiem sukienka , którą w końcu postanowiłam nosić. Pod ażurowymi rajstopami oczywiście ubrane mam jeszcze jedne rajstopy -  grube i bawełniane.

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Śliczne, małe

 ubranka zrobiła moja mama. Miśki były dwa - udało mi się sfotografować tylko jednego - szkoda.  

 Dwa małe sweterki dla Małgosi  i Majki są mojego autorstwa.