nie jestem do końca zadowolona. To pierwsza czapka z uszkami którą zrobiłam i wiem, że muszę ten wzór jeszcze udoskonalić. Zrobiona jest z
poliestrowej włóczki Darling i resztek z
tej tuniki. O slow clothing i ruchu wyzwolenia ubrań przeczytacie w
ostatnim numerze Uważam Rze.
Artykuł czytałam i tak Cię znalazłam... i będę podziwiała, mam nadzieję, że się nie zarażę... bo musiałabym przestać spać
OdpowiedzUsuńCzapka i szalik to dobre na początek, o bezsennych nocach nie ma mowy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDorota,czapeczka świetna,Maja wygląda w niej rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńNo i śliczna ta Twoja Majusia:-)
Pozdrawiam
M.
OMG jak urocza czapeczka :) podobne są w najnowszym numerze Burdy!
OdpowiedzUsuń