Piękna wariacja na temat kołowców pajęczynowych Dorotko doktoryzujesz się w tej dziedzinie. Kolory Justy bajeczne, chyba kupię u Asi jeszcze tę. Pozdrawiam Druciarsko!
Pani Dorotko, przepiękny ten kołowiec, zastanawiam się czy łączony z dodatkowymi nitkami i czy również dziergany na drutach Nr. "7" Wspaniałe są wszystkie swetry, a kocyk z 15 kolorów to mnie powalił zupełnie. Mogę spodziewać się odpowiedzi na moje pytania? Pozdrawiam serdecznie .Nina.
Pani Dorotko swetry sa boskie.Ja zaczelam dziergac od niedawna i zabralam sie za taki kolowiec z bawelny ale na motku mam z 500 m. moze za miesiac skoncze pozdrawiam
Pani Doroto od dawna obserwuję Pani blog, cudowne prace! Jest dla mnie pani inspiracją, nauczyłam się bardzo dużo. Swetry z koła to dzięki Pani kursikowi robię któryś z kolei. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie Monika
Pani Doroto, zaczęłam robić sweter i chciałabym, żeby był podobnego kształtu, czyli mniej rozbudowany z tyłu i na górze od typowego koła, a także z prostszymi przodami, czyli jak ten wyżej. Wolałabym też trochę krótszy, coś, jak Pani tęczowy z Justy, bo jestem niska i nie widzę się w takim długim. W których punktach i kiedy powinnam przestać dodawać oczka (zasadę ośmiu punktów dodawania znam z Pani bloga) Jestem na etapie dziur na rękawy, na razie po ich zrobieniu nie dodaję oczek w punktach 1,2,3 i 8 a z dalszą robotą poczekam na Pani instrukcje. Bardzo, bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję, czekam i pozdrawiam.
Beautiful! I like the colours.
OdpowiedzUsuńJest piękny. Właśnie wrzucam na druty Twojego kołowca :) Jeśli chodzi o mnie to ten fason jest zdecydowanie najfajniejszy. Kolory piękne.
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńI like it! very-very!!
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjeciu pomyslalam, ze inspiracja pochodzi z natury :-)
OdpowiedzUsuńPiekne kolory i swietny sweter :-)
Piękne kolory i znakomity fason! Zawsze uważałam, że swetry z koła są niedopracowane - Ty się z tym problemem świetnie rozprawiłaś :))
OdpowiedzUsuńTak, wspaniały taki fason swetra "z koła-nie-z-koła" :-) alda
OdpowiedzUsuńMagiczny. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńLucyna
Piękna wariacja na temat kołowców pajęczynowych Dorotko doktoryzujesz się w tej dziedzinie. Kolory Justy bajeczne, chyba kupię u Asi jeszcze tę. Pozdrawiam Druciarsko!
OdpowiedzUsuńCudowny! I kształt i kolory, no i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPani Dorotko, przepiękny ten kołowiec, zastanawiam się czy łączony z dodatkowymi nitkami i czy również dziergany na drutach Nr. "7" Wspaniałe są wszystkie swetry, a kocyk z 15 kolorów to mnie powalił zupełnie. Mogę spodziewać się odpowiedzi na moje pytania? Pozdrawiam serdecznie .Nina.
OdpowiedzUsuńTym razem tylko 100% wełna po 350m w motku.
OdpowiedzUsuńZużyłam niecałe 4 motki.
Robiłam na drutach 6 mm.
Pozdrawiam
Pani Dorotko swetry sa boskie.Ja zaczelam dziergac od niedawna i zabralam sie za taki kolowiec z bawelny ale na motku mam
OdpowiedzUsuńz 500 m. moze za miesiac skoncze pozdrawiam
Pani Doroto od dawna obserwuję Pani blog, cudowne prace! Jest dla mnie pani inspiracją, nauczyłam się bardzo dużo. Swetry z koła to dzięki Pani kursikowi robię któryś z kolei. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie Monika
OdpowiedzUsuńPani Doroto, zaczęłam robić sweter i chciałabym, żeby był podobnego kształtu, czyli mniej rozbudowany z tyłu i na górze od typowego koła, a także z prostszymi przodami, czyli jak ten wyżej. Wolałabym też trochę krótszy, coś, jak Pani tęczowy z Justy, bo jestem niska i nie widzę się w takim długim. W których punktach i kiedy powinnam przestać dodawać oczka (zasadę ośmiu punktów dodawania znam z Pani bloga) Jestem na etapie dziur na rękawy, na razie po ich zrobieniu nie dodaję oczek w punktach 1,2,3 i 8 a z dalszą robotą poczekam na Pani instrukcje. Bardzo, bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję, czekam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWstawiłam na końcu zdjęcie z małym wyjaśnieniem, pozdrawiam
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź.
OdpowiedzUsuń