to sweter podobny do wszystkich pastelowych. Zrobiony jest z farbowanej przeze mnie gryzącej, polskiej, 100 % wełny połączonej z moherem Elian Elegance. Robiłam na drutach 7 i 8mm. Zużyłam ok. 500-600m włóczki. Sweter mniej więcej w środku ma pas ciemniejszego błękitu. Użyłam w tym miejscu zamiast miętowego moheru - błękitny. W swetrze poniżej zmieniałam kolory moheru ale miałam również różne odcienie wełny. Sweter wygląda jak błękitna laguna - wspomnienie lata - jesienią.
Śliczny twarzowy kolor kolejny udany w serii pastelowych gdyby nie ta gryząca wełna taki do przytulania,ale wiem ,że tobie to nie przeszkadza.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej ślinię się do wełnianych sweterków, wszystko przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDorotko śliczny sweterek, gratuluję kolejnego udanego udziergu. Bardzo lubię takie proste rzeczy, chyba nawet bardziej takie niemelanżowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hanna
Piękny jak letnia chmurka a sklepach już wszystko szare, bure i ponure
OdpowiedzUsuńZazdroszczę morskich fal. Tak bym chciała być nad morzem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
kttp://drucikianusi.blogspot.com/
Błogo mi się zrobiło,jak pooglądałam zdjęcia:) pastel cudny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Oli
Piękny sweter!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym dostać bliższe informacje, jak zrobiony jest ten reglan przy rękawach i ściągacze na dole oraz na rękawach?
Pozdrawiam, Julia :)