i grubo na przemian - cienko to Wool YarnArt, grubo to gryząca, szara wełna i nitka Craativ + FilzAustermann. Wszystko robione na okrągłych drutach nr 8.
Witam:) Pani blog, był jednym z pierwszych, z którymi miałam styczność. Podziwiam twórczość, staranność i pomysłowość. Postanowiłam wyróźnić ten blog w ramach akcji Liebster Blog. Zapraszam na januszj.blogspot.com Pozdrawiam
Każdy z nich jest niesamowity, każdy ma swój własny charakter, zupełnie jak z kotami ;) Nie umiem wybrać, chyba bym musiała napisać post pod każdym :) W tym zachwycają mnie kolory i oczywiście łączenie różnych włóczek :)
Kolejny niesamowity i niezwykle pomysłowy sweterek.
OdpowiedzUsuńPrześliczny!
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszedł ten sweter. Ładnie dobrałaś kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny, bardzo fantazyjny :)
OdpowiedzUsuńWitam:) Pani blog, był jednym z pierwszych, z którymi miałam styczność. Podziwiam twórczość, staranność i pomysłowość. Postanowiłam wyróźnić ten blog w ramach akcji Liebster Blog. Zapraszam na januszj.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rewelacyjny! Bardzo mi się podoba łączenie włóczek o różnej grubości - efekt powalający! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKażdy z nich jest niesamowity, każdy ma swój własny charakter, zupełnie jak z kotami ;) Nie umiem wybrać, chyba bym musiała napisać post pod każdym :) W tym zachwycają mnie kolory i oczywiście łączenie różnych włóczek :)
OdpowiedzUsuń