Zrobiony jest podwójną nitką z granatowej Czterdziestki i Merinos Interfoxw kolorze ciemny patrol. Zużyłam 6 motków wełny Merinos czyli ok. 750m podwójnej nitki i robiłam na drutach nr 8.
Mam taką prośbę:) Czy mogłabyś kiedyś pokazać jak poradzić sobie jak robi się raglan od góry i przechodzi na łączenie korpusu i rozpoczęcie rękawów - jak to zrobić żeby się dziura pod pachą nie robiła? Byłabym bardzo wdzięczna, bo nie mogę tego ogarnąć:)
Ladny, cieply sweter w pieknym niebieskim kolorze ale nie rewelacyjny. Przewaznie dziergasz na bardzo grubych drutach, wiec nic dziwnego, ze jestes niesamowicie produktywna. Jednakze za iloscia nie zawsze idzie jakosc. Pozdrawiam Druciara
"Za ilością nie zawsze idzie jakość..."? W Twoim przypadku każdy wykonany sweterek to dzieło. Nie są to, co prawda uładzone sweterki "a`la pensjonarka" i właśnie to w nich lubię. Każdy Twój wyrób to kolorowa niespodzianka. Cudnie łączysz kolory - uwielbiam patrzeć na sweter z barwami końca lata...Tyle w tym radości.Pasujesz do swoich wdzianek, a one do Ciebie. A ja próbuje właśnie wydziergać po raz pierwszy sweter dla mojej córeczki - inspiruje się kocykiem i "kursikami" Pozdrawiam, Aga
Świetny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo mi się podoba ten sweter! Napisy piękne, pomysł oryginalny i nowatorski dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa też jestem pod wrażeniem :) Aż się cieplej robi od samego patrzenia! :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham dłuuugie rękawy!
OdpowiedzUsuńBędzie w sklepie? ;)
Mam taką prośbę:) Czy mogłabyś kiedyś pokazać jak poradzić sobie jak robi się raglan od góry i przechodzi na łączenie korpusu i rozpoczęcie rękawów - jak to zrobić żeby się dziura pod pachą nie robiła? Byłabym bardzo wdzięczna, bo nie mogę tego ogarnąć:)
OdpowiedzUsuńO dziurze już pisałam tu:
Usuńhttp://www.swetrydoroty.blogspot.com/2010/10/kursik-robimy-na-okrago-aczymy-przod-ty.html
Ja tez chetnie popatrze na taki reglan, o ktory prosi Zapomniana Pracownia.
OdpowiedzUsuńDo Zapomniana Pracownia: ja te dziure po prostu zaszywam ;)
Ladny, cieply sweter w pieknym niebieskim kolorze ale nie rewelacyjny. Przewaznie dziergasz na bardzo grubych drutach, wiec nic dziwnego, ze jestes niesamowicie produktywna. Jednakze za iloscia nie zawsze idzie jakosc. Pozdrawiam Druciara
OdpowiedzUsuńZaglądam na ten blog regularnie od dłuższego czasu, i nadziwić się nie mogę nad szybkością powstawania tych wszystkich swetrów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Basia :)
Basia@ Szybkosc jest na max. dzieki grubosci drutow i stosowanej welny. Ktos juz wyzej napisal, ze za iloscia nie zawsze idzie jakosc.
OdpowiedzUsuń"Za ilością nie zawsze idzie jakość..."? W Twoim przypadku każdy wykonany sweterek to dzieło. Nie są to, co prawda uładzone sweterki "a`la pensjonarka" i właśnie to w nich lubię. Każdy Twój wyrób to kolorowa niespodzianka. Cudnie łączysz kolory - uwielbiam patrzeć na sweter z barwami końca lata...Tyle w tym radości.Pasujesz do swoich wdzianek, a one do Ciebie. A ja próbuje właśnie wydziergać po raz pierwszy sweter dla mojej córeczki - inspiruje się kocykiem i "kursikami" Pozdrawiam, Aga
OdpowiedzUsuńo rrrrany, marzę o takim swetrze! raglanowe rękawy, zamek i melanż - cudo:))
OdpowiedzUsuńCudo! Baaaardzo w moim stylu! Jak go zobaczyłam to powiedziałam - MÓJ SWETER :) chociaż takiego nie mam :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń