powstał dzięki Asumini bo to ona zauważyła, że degolf można użyć jako kaptur. Wykonałam go z niecałych 2 motków Corriedale, które zostały mi po zrobieniu tej sukienki. Potrzeba więc ok. 300m wełny i druty na żyłce nr 7. Zrobiony jest podobnie jak degolf ma jedynie trochę dłuższą dolną część. Może uda mi się pokazać jak robi się taki otulacz.
Różowa bluzka oczywiście farbowana przeze mnie w barwniku, którego nie wylałam po farbowaniu tej sukienki. Zrobiłam supeł z przodu, zanurzyłam, wyjęłam, rozwiązałam supeł, wysuszyłam i jest.
Swetry Doroty, brilliant idea! Thank you!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł,gratuluję ,fajnie w tym wygladasz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dzięki za pokaz. Moje podejrzenie się sprawdziło. Zrobię sobie też 2-3 sztuki w różnych kolorach. Pozdrawiam słonecznie *_*
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwoscią na opis degolfa jest swietny dzięki z góry pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny golfik
OdpowiedzUsuńBardzo fajne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne!
OdpowiedzUsuńświetne! a to można jakoś u ciebie zamówić?
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł :-) Zostaję tu u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuń