bawełna Nomade połączona z cienką - już dawno miałam ochotę na coś takiego. Cienka bawełna - robiona i równocześnie pruta - to była ta bluzka. Robiłam na okrągłych drutach nr 5 i 7. Prawdziwe wyzwanie to dopiero połączenie Zpagetti z cieńszą, bawełnianą nitką.
Fajna ta bluzeczka. Pasuje jak ulał. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna, w moich ulubionych kolorkach:)))
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie się prezentuje pozdrawiam basia
OdpowiedzUsuńTo jest cudne.Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńPiekna. Pozdrawiam, Jagoda.
OdpowiedzUsuńPołączenie dało niezły efekt i jak zawsze oryginalnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam tytuł, to myślałam, że to Ty siebie określasz mianem "gruba" z bliżej nieokreślonych powodów i już się zdziwiłam. Ufff!
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńNie dość, że bluzka świetna (też lubię te połączenia cienkiego z grubym), to jeszcze dynie w tle. Pięknie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! I fason i wzór i kolory!
OdpowiedzUsuńMuito linda a blusa.
OdpowiedzUsuń