I ja tam byłam i ...no,niczego nie piłam,ale bawiłam się świetnie! Bardzo się cieszę,że mogłam Cię poznac-mam nadzieję,że nasze "gromadne" spotkanka na stałe wpiszą się w naszą codziennośc. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i załączam ukłony dla Pani Izy :-))) Maja
Świetny widok - przyjemne z pożytecznym :-) Jakoś tak moje myśli powędrowały na ławeczki przy tężniach Ciechocinka czy Inowrocławia - gdyby je tak zapełnić szydełkującymi lub "sztrykującymi" babkami - to dopiero byłoby coś!!! :-))
I ja tam byłam i ...no,niczego nie piłam,ale bawiłam się świetnie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że mogłam Cię poznac-mam nadzieję,że nasze "gromadne" spotkanka na stałe wpiszą się w naszą codziennośc.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i załączam ukłony dla Pani Izy :-)))
Maja
Dziewczyny dają Czadu ... tylko zazdrościć takie pracowite pszczółki ...
OdpowiedzUsuńŚwietny widok - przyjemne z pożytecznym :-) Jakoś tak moje myśli powędrowały na ławeczki przy tężniach Ciechocinka czy Inowrocławia - gdyby je tak zapełnić szydełkującymi lub "sztrykującymi" babkami - to dopiero byłoby coś!!! :-))
OdpowiedzUsuńDorotko wyznaczasz nowe trendy :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu
Widać że zadowolone jesteście :) grunt to lubić to co się robi,
OdpowiedzUsuń