No takich to na pewno nie ma nikt :) ja mam takie że jak wieszam pranie i córcia czasami jakąś klamerkę zrzuci z drugiego piętra to już po nią nie schodzę na dół... sąsiad je skrupulatnie zbiera "dla się"... a niech ma ;)Pozdrawiam.mojedzierganehobby.bloog.pl
Śliczne te klamerki :)
Piękne klamerki, moje to takie... tradycyjniachy...
A ja mam takie same :-)))) I też od Joanny :-)Serdecznie Cię pozdrawiam,Maja
He, he, jak byłam dziewczęciem młodym to moja mama miała takie jak na pierwszej fotce ale oczywiście nie takie ślicznie malowane!
No takich to na pewno nie ma nikt :) ja mam takie że jak wieszam pranie i córcia czasami jakąś klamerkę zrzuci z drugiego piętra to już po nią nie schodzę na dół... sąsiad je skrupulatnie zbiera "dla się"... a niech ma ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
mojedzierganehobby.bloog.pl
Śliczne te klamerki :)
OdpowiedzUsuńPiękne klamerki, moje to takie... tradycyjniachy...
OdpowiedzUsuńA ja mam takie same :-)))) I też od Joanny :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam,Maja
He, he, jak byłam dziewczęciem młodym to moja mama miała takie jak na pierwszej fotce ale oczywiście nie takie ślicznie malowane!
OdpowiedzUsuń