pokazywałam już tu. Napisałam także jak ją zrobić. Ponieważ bluzka idealnie spisała się podczas upałów zrobiłam podobną w letnim kolorze. Zmniejszyłam ( tak jak sugerowałam ) wycięcia pod pachami. Jest też krótsza o 6 rzędów. Na zdjęciu powyżej widać bluzkę zaraz po zrobieniu. Po zmoczeniu i wyciągnięciu ma odpowiedni kształt.
Świetna bluzeczka. Wyglądasz tak pięknie jak rusałka :) Wprost bajecznie. Chyba też skuszę się na taką robótkę. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne lato! Równiez rozwazam zrobieni takiej bluzeczki... :-))
OdpowiedzUsuńSliczna ta bluzka , aprędkość z jaka produkujesz swoje wyroby jest kosmiczna ,chuba nie śpisz tylko dziergasz ,aż dziw bierze.Pozdrawiam ruminianka blogspot.com
OdpowiedzUsuńDoroto, dzięki Twojemu blogowi powróciłam po wielu latach przerwy do robienia na drutach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bluzeczka wyszła świetnie! Zdecydowanie bardziej podoba mi się w zielonej wersji. Idealna na upały.
OdpowiedzUsuńŚliczne bluzeczki :-)
OdpowiedzUsuń