to sweter z serii
grubych kardiganów. Robiłam go na drutach 8mm z trzech przerabianych razem nitek - dwie szarej Czterdziestki Arelan i jedna szarej Limy Drops. Potrzebowałam na niego ok. 800m mieszanki włóczek. Alpakowo - wełniana Lima uszlachetniła tą kompozycję. Dół swetra - przyciemniłam - jedną z nitek szarej Czterdziestki zamieniając na grafitową a następnie ciemnoszarą.
Super ,widać że cieplusieńki .
OdpowiedzUsuńOj Dorotko jakie ty masz zdolne rączki .
Pozdrawiam
Sweter super, a i aura dopisała przy jego ekspozycji. Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńNa zimową pogodę idealny, pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny sweterek! Pozdrawiam, Anna
OdpowiedzUsuńJaka piękna sesja z śniegu. Choć to nie mój kolor, ale Marlena jest piękna :)
OdpowiedzUsuńPiękny sweter, jak teraz zacznę to na drugą zimę będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńJest świetny! Gratuluje:)
OdpowiedzUsuńPiękny sweter.....
OdpowiedzUsuńi kolejne wspaniałe dzieło! :)
OdpowiedzUsuńPiekny sweter, wszystkie Pani swetry sa piekne.
OdpowiedzUsuńOdlotowo i elegancko wygladaja, choc pracuje Pani z niedrogimi wloczkami. Drops chyba nie jest Polska wloczka, ale czterdziestka Arelan jest Polska, swietnie sie ja robi na drutach i w noszeniu przyjemna.
Ja umiem tylko oczka prawe i lewe, a swetry robie tylko z prostokatow, bo innych nie umiem.
Zagladam, gdy tylko mam czas i do starszych postow tez. Jest u Pani genialna kolorystka! :))
Serdecznie pozdrawiam, Hania
Zachwycająca całość: sweter, okoliczności przyrody i oczywiście sama modelka!
OdpowiedzUsuńOd kiedy trafiłam na tę stronę wróciło natchnienie i zabrałam się za druty. Obecnie na warsztacie odlotowy sweter-koło. Dziękuję. Ivaszka