Bergere de France to wełna z alpaką, której w 50g motku jest 40 m. Na ten sweter zużyłam dokładnie 10 motków. Robiłam na okrągłych drutach nr 9. Jest mały dlatego na rozmiar 38 potrzeba 12 motków. Gdybyśmy mieli kilogram tej wełny moglibyśmy zrobić piękny, luźny sweter. Ja zrobiłam go szybko, miałam do przerobienia ok. 400m wełny.
Wełna ma miejscami bardzo luźny splot dlatego gubi włoski i wszędzie mam jej kawałki, dodatkowo gryzie. Właśnie ją testuję a sweter nosi się świetnie - jest wyjątkowo miły. Po praniu nie rozciągnął się i mniej gryzie. Sweter z takiej wełny nie potrzebuje wzorów. Dzięki różnicy splotów uzyskujemy doskonały efekt robiąc naokoło tylko prawe oczka.
Podoba mi się:). Musi być cieplutki:)
OdpowiedzUsuńśliczny, cieplutki, milutki sweterek :)
OdpowiedzUsuńSweter jest bardzo ladny, ja bym tylko zmienila kolor na szary.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://kasiaknits.blogspot.com/
No sweterek z tej wełny jest bardzo ciekawy. ALE JAKA CZADOWA TA GRUBAŚNA SPÓDNICA!!!
OdpowiedzUsuńefekt włóczki ciekawy i bardzo ładny... gruba spódnica również rzuciła mi się w oczy... wow!
OdpowiedzUsuńTeraz już widzę, że podszewki w spódnicy nie ma ;) Najwyraźniej powinnam przeglądać bloga w odwrotną stronę ;) Pozdrawiam ciepło! Ten blog to prawdziwa uczta!
OdpowiedzUsuń