z moich dzianinowych marzeń jest sweter, który zrobiony by był z jak najmniejszej ilości oczek a równocześnie miałby perfekcyjny krój. Na razie ćwiczę.
Ta bluzka to 8 bawełnianych T- shirtów, bez szwów bocznych, jak zrobić z nich nić zobaczycie tu. Na dole swetra jest tylko 40 oczek. Bawełniana nitka jest na tyle gruba, że spokojnie mogłam robić na drutach nr 15. Koszulkę, jest dość ciężka, można nosić na prawej lub lewej stronie. Pojawiające się gdzieniegdzie kolory to nie tylko płatki wiśni ale głównie nadruki z koszulek.
Zdecydowanie rewelacyjny efekt:)
OdpowiedzUsuńPasma pocięte "ślimakiem" można zszyć dobraną kolorystycznie muliną; rozwiązanie przetestowane w zamierzchłej przeszłości.
OdpowiedzUsuńCo do idealnego wykroju bardzo grubej dzianiny - dużo znaczy tu surowiec, na pewno łatwiej o pożądany efekt z czegoś miękkiego i lekkiego.
dla mnie bomba, widziałam gdzieś kapcie z pocietej bawełny, ale sweter :DDD cudo
OdpowiedzUsuńsuper! pomysłowe!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i piekny efekt.
OdpowiedzUsuńPodziwiam twoją pomysłowość, no i to tempo....
OdpowiedzUsuńPomysł z muliną - świetny, bardzo gruba i lekka wełna,dobrej jakości - takiej szukam, wtedy nabiorę tempa, wesoło pozdrawiam
OdpowiedzUsuń