Cocoon

 to śmieszny, bąblowaty akryl. Zrobiłam z niego dla Majki kamizelkę.

  Można się pobawić.

 Jak widać to rząd bawełny i rząd bąbli.

Bawełna raz jeszcze

 i jak zrobić takie ogony. Kardigan zrobiony rok temu  .Na dole nabrałam 124oczka + po 8 na pliski. Na zdjęciu widać -  na zaznaczonym trójkącie dzianiny -  odejmuję, w miejscu przejścia swetra w plisę,  równomiernie ok. 10-12 oczek co 4, 5 przerobionych rzędów. Odejmowanych oczek nie pomylcie z bąblami, które zrobiłam w miejscu połączenia swetra z plisą - tworzą ciekawą linię. Dolną plisę robiłam podwójną nitką, podobnie dodawałam drugą nitkę w niektórych miejscach - widać to na zdjęciach.

Słodziaka -

- jak zrobić - zobaczycie tu. Ten  jest z akrylu, który przywiozła mi z Ameryki Lori,  wykończenia są z Pearl z Interfoxu. Ponieważ Pearl jest cieńszy od wielobarwnego akrylu - widać jak dolna pliska  zagina się do góry - błąd w sztuce.

Wprowadziłam małą zmianę i z tyłu jest rozcięcie zapinane na guzik.

Co powstało z włóczki typu cocoon  już wkrótce.

Majkę

już znacie. Zrobiłam dla niej sweterek i czapkę z

Cotton Bamboo Batik - Schachenmayr. Spokojnie mogę tą włóczkę polecić - idealna na dziecięcą dzianinkę. Robiłam na drutach nr 4 i zużyłam 2 motki. Jasnozielone wykończenia zrobione są z resztek  po tym swetrze.

?