bo sukienka zrobiona z jednego motka MAHARAJA SILK LACE w wiosennym kolorze połączonego z różowym moherem ze starych zapasów, wykończenia z seledynowego moheru. Robiłam na okrągłych drutach 7mm
Do ażuru doczepiłam różnej długości jedwabne niteczki - są wyjątkowej urody.
Śliczny kolorek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńOch, Pani Doroto!
OdpowiedzUsuńJak podobnie biegna nasze mysli. Znalazłam w sieci pudrowy roz (nie zdradze, bo jest dostepny tylko jeden motek) i bede łaczyc z zima. Niech mi sie tylko sesja skonczy.
Bardzo piekne wszystko: Pani, sukienka, ogrod i zdjecia.
Radosc swiezosci po deszczu jest oszalamiajaca!
Pozdrawiam serdecznie,
Hania
Dorotko, od dawna zaglądam na Twoją stronę i podziwiam szczerze Twoje prace. Są bardzo ładne i przede wszystkim niepowtarzalne. Ta sukieneczka to kolejna Twoja perełka. Gratuluję! Ja też troszeczkę dziergam, ale bez rewelacji, często coś robię i jest nienoszalne, a więc pruję i od nowa zaczynam pracę, a ponieważ wyczytałam, że dzierganie wpływa korzystnie na nasz mózg, a więc.... jakaś korzyść jest...
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie dwa pytanie: pierwsze ciekawskie - czy pracujesz zawodowo? bo jesteś taka mnóstwo tworząca (nie wiem, czy to właściwe określenie) i drugie związane z moją obecną robótką- robię sweterek z lnu z wiskozą i robótka w gładkim ściegu dziwnie się wyciąga - z jednej strony jest dłuższa, aż się zwija, a z drugiej zdecydowanie krótsza. Spotkałaś się kiedyś z takim problemem? Ja już trzeci raz zaczynam ten sweterek i prawe po jednej stronie najbardziej mi pasują, ale włóczka układa się, jak układa...
Będzie mi bardzo miło jeżeli odpowiesz.
Pozdrawiam
Hanna
Zawodowo pracuję.
UsuńO skręcaniu dzianiny robionej na okrągło pisałam
http://www.swetrydoroty.blogspot.com/2011/04/czarna.html
widać to szczególnie przy takich włóczkach jak len z którego właśnie robisz .
Warto na dole zastosować ścieg który wzmocni dół - ściągacz lub francuski, można robić też z grubszej włóczki.
Pozdrawiam
Bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź
UsuńPozdrawiam
Hanna
Śliczna ta wiosna, i do obecnie panującej nam aury moherowo pasująca :) Diana
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w tej wiosennej sukieneczce,super pomysł i wykończenie tymi niteczkami niesamowite. Ile wdzięku może dodać taka niteczka.A gdzie się podział kotek,lub piesek na foto?
OdpowiedzUsuńPozdr.Bandżo
Z moherkiem wygląda super jak dla mnie lepiej niz solo.
OdpowiedzUsuńCudna mgiełka, wydaje się być lekka jak chmurka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Wyglada rzeczywiscie jakbyś ubrała się z lekka mgiełkę! Pięknie :)
OdpowiedzUsuńSprawia wrażenie jakby się rozmywał :) Bardzo fajny efekt, a sweter wygląda na miły w dotyku.
OdpowiedzUsuńMiła pani Doroto!Jestem pod wrażeniem tego co pani robi:)-Ja niestety mam dużo zapału a potem kicha chociaż moja wnuczka mnie popędza! Zafascynowały mnie pani swetry robione z koła i chciałabym spróbować zrobić coś takiego!I proszę mi tylko pomóc i podpowiedzieć czy ten/to odzienie jest tak samo robione?https://www.etsy.com/listing/52677355/victoria-coat?Będę bardzo wdzięczna Teresa
OdpowiedzUsuńNie, ten sweter robiony jest zupełnie inaczej,
Usuńpozdrawiam
Bardzo dziękuję że znalazła pani czas na odpowiedz!Również pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń