niedziela, 30 stycznia 2011

W ferie można

zrobić sobie bransoletkę. Potrzeba resztki bawełnianych włóczek, kordonek lub mulinę.
Odmierzamy ok. 120cm nitki w 3 kolorach, składamy na pół i wiążemy supeł.
Przyczepiamy agrafką i wiążemy supełki. Zaczynamy wiązać nitką - pierwszą od lewej strony i robimy po 2 supełki na każdej kolejnej nitce znajdującej się po prawej stronie.                                     Oczywiście to jeden z wielu możliwych sposobów wiązania.
Tu bransoletka robiona z 6 nitek - po złożeniu i zawiązaniu supła z 12.

sobota, 29 stycznia 2011

W świetlicy

mamy zawsze kolorowanki na każdą okazję. Nie jestem mistrzem rysunku.
 Te - na zdjęciach - narysowałam jakiś czas temu i powielam je o tej porze roku, kiedy mamy już dosyć zimowych klimatów.
 Wiadomo, z kolorowaniem, tak jak ze wszystkim, można
odwalić

i można zrobić bardzo ładnie. Polecam kredki Bambino.

środa, 26 stycznia 2011

Misiaczkowa ośnieżona

bo misiaczkową już znacie. Sukienka powstała z różnych  włóczek - Czterdziestki, Zorzy i  Mohairu Extra - Aniluxu  oraz Mohairu i Pearl z Interfoxu. Roniuś  mi dzielnie pomagał.


Jest milutka i ciepła, chociaż troszeczkę gryzie. Ma szerokie rękawy.
U góry zrobiłam więcej granatu.
Ciekawe, co lepsze, czy moherowy beret, czy moherowa sukienka ?

niedziela, 23 stycznia 2011

Bardzo dziękuję

 za życzenia. 
Na zdjęciu druty nr 15  i 8. Wiem, że na pewno użyję ich do robienia sweterków na lato.  
Ten Michaela Korsa -  dla mnie bomba - rękawy i dół swetra spokojnie można zrobić na 15 i będzie, dzięki temu, pięknie rozlazły.

piątek, 21 stycznia 2011

Było tak fajnie,

a będzie jeszcze lepiej.


Babcia pozdrawia wszystkie babcie i dzieciaki.


Sukienkę  morze już znacie. Dzisiaj mały szczegół jak powstawała. A co, dzisiaj mam święto + urodziny to mogę pokazać nóżkę.

czwartek, 20 stycznia 2011

Po zgniłej

czas na butelkową i trawiastą, odcieni zieleni jest mnóóóóóóstwo. Dzięki zieleń, że istniejesz.  

Sukienka lub tunika, oczywiście robiona na okrągło, z szerokimi rękawami, lekko ażurowym dołem ( w niektórych miejscach zmieniałam druty z  8 na 15 ) dekoltem w V i z prawymi oczkami zaznaczajacymi linię boczną i raglany. 

Zrobiona z Oliwii z Interfoxu -  kolory 53876, 3907, 3906, 3702, 3818 i 3890 -  której jest najwięcej, połączone z nitką czarnej bawełny Medusa.




Najbardziej lubię takie tuniki do tweedowych spodni i wygodnych butów.

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Roniuś moim kumpelem jest

i nie rozumiem jak można robić krzywdę zwierzętom.

Koniecznie podpiszcie petycję -  link na blogu Hani. 
Swetrowo -  jak widać kombinacja granatów  i  liliowo - błękitnych moherów czyli wykorzystanie resztek.

piątek, 14 stycznia 2011

O tym


 jak zrobiłam sobie gruby warkocz
 lub długi ogonek z Oliwii kolor - kaktus 3640 z Interfoxu połączonej w jedną nić z Angorą Special - kolor 1598 Alize na drutach # 8.
 Ogonek to nic innego tylko sznurek skręcony z włóczki z której zrobiony jest kardigan TU - można zobaczyć jak go zrobić.

Można go przetykać przez dziurki, które powstają przy robieniu prostego warkocza, którym wykończyłam  przody.



Warkocz na dole jest szerszy - z 8 oczek, u góry węższy - z 6 oczek. 
Sznurkiem  można  po prostu,  na szybko związać  sweter. Koniecznie odwiedźcie blog Hani i podpiszcie petycję.

czwartek, 13 stycznia 2011

Dziękując


za wszystkie komentarze pod poprzednim postem polecam Kobietę i życie, gdzie także jest co nieco o mnie, ale nieswetrowo, dlatego mały dodatek. Zdjęcia mają prawie 30 lat. Sweter oczywiście zrobiony przeze mnie, jeszcze zszywany i straszna dziubanka z czerwonego  akrylu, z zapięciem na guziki z boku i małym kołnierzykiem. Ubrany do dżinsowej spódnicy kupionej w Pewexie wyglądał szałowo :) Na pewno macie ciekawe swetrowe wspomnienia. 
Zapraszam do zabawy.

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Prościej

już nie można - akryl z Interfoxu - zgniła zieleń - 2 nitki przerabiane razem, okągłe druty nr 8, ptrzeba 4 niecałe motki.
 Dół - 80 oczek, dolne lewe ( a właściwie przy robieniu na okrągło - pierwszy rząd - prawe oczka, drugi  rząd - lewe oczka itd ) oczka robię na drutach nr 5.
 Na wysokości pasa odjęłam 1 oczko w kolumnie 2 lewych oczek, które tworzą imitację szwu bocznego. Na wysokości biustu dodałam to uprzednio odjęte oraz  co 5 rzędów dodawałam 1 oczko ( razem 3 ) 
 Rękaw na początku ma 22 oczka, potem dodaję 7 razy po 2 oczka. Rękaw ma u góry 36 oczek.
Sweterek już u Agi, która będzie prać go w pralce a on zawsze będzie miał taki sam kształt.       Urodzinowe buziaki dla Agi.