zaklęta jest w tej bluzeczce dzięki włóczce Rita. Potrzebowałam na nią 5 motków czarnej bawełny Cotton True Sport Fibranatura, którą przerabiałam podwójnie. Zużyłam po jednym motku Rity w kolorze nr 7 i 9 . Robiłam na drutach 7mm. Włóczkę Rita wykorzystałam już w tej sukience.
Swietny sweter:) Troche jakby w stylu indianskim albo hipisowskim?:) Podziwiam niezmiernie Twoja fantazje i szybkosc robienia na drutach:)
OdpowiedzUsuńIssa
Im dluzej patrze na ten sweterek, tym bardziej mi sie podoba. Jest pretensjonalny; mysle jednak, ze sa sytaucje w ktorych pretensjonalnosc jest do zaakceptowania, a nawet niezbedna.
OdpowiedzUsuńEkstra, wygląda jakby wyrosły na nim małe kiełki :) sweter-kiełkownik, wiosna w pełni!
OdpowiedzUsuń