Czarny z kolorami

 to do niedawna było połączenie, którego bym nie zastosowała. Ostatnio jednak przekonałam się do tej barwnej kombinacji. Sweter zrobiłam na drutach 9 i 10 mm z czarnego i czerwonego moheru. U góry do moherowej, czerwonej  nitki dodałam  cieniutką, czarną wełnę. Gdy sweter był już gotowy przeplotłam kawałki włóczek w dwóch odcieniach niebieskiego, czerwieni i żółtym i związałam na supeł.

Do

 pary z sukienką z poprzedniego posta - kardigan na bazie koła. Zrobiony na drutach 7mm i 6mm z dwóch połączonych, wełnianych nitek. Na drutach 6mm robiłam plisę i rękawy. Miałam nieco ponad pół kilograma łotewskiej , cieniowanej wełny - takiej, której w 100g wełny jest 275m.  Użyłam  kolor  nr 50 i cieńszą, wełnianą włóczkę w szarym kolorze.

Alpakowa sukienka

 taka, której pierwowzór można zobaczyc tu, to ciuch, który świetnie się nosi. Nawet po kilku latach  nie odkształca się. Rękawy zrobione ściegiem francuskim pięknie sprężynują co widać na zdjęciu powyżej.  Sukienkę w podobnych, ciemnych kolorach pokazywałam już tu. Dzisiejsza jest trochę krótsza, robiona jest na drutach 7mm i 6mm z połączonych 2 nitek Alpaki.  Potrzeba na nią po 5 motków Alpaki Drops w dwóch kolorach czarnym i granatowym, z ostatnich 2 motków zostało mi sporo wełny.

Tęczowe swetry

z 8 kolorowymi guzikami lubię robić. Ten model jest odwrotnością kolorystyczną tego swetra. Robiłam go na drutach 9mm z trzech połączonych, wełnianych nitek z których jedna jest brązowa, stąd delikatne pobrudzenie wszystkich barw.