Miałam 2 motki wełny Masham, nazwanej ( przez swój kolor ) Kankan, farbowanej przez panią Monikę w przenikające się pasma, w sumie 336g czyli 305m. Ten prosty krój wydobył całe piękno farbowania tworząc kolorystyczny krajobraz. Zużyłam całą wełnę, przerabiałam ją na drutach z żyłką 6mm.
Na zdjęciu powyżej umieściłam to co najważniejsze. Tu jak odejmuję po 20 oczek u góry.
Krój prosty i z potencjałem - można nosić jako kamizelkę, tunikę i sukienkę.
Widziałam już kiedyś MEIO gdzieś w internetach ;) ale to Twoje bardziej mi się podoba, bo jest taliowane. Myślę, że dzięki temu lepiej leży. Bardzo fajnie, że opisałaś jak się je modeluje. Takie instrukcje są bardzo cenne. Cieszę się, że dzielisz się swoją wiedzą i dziewiarskim doświadczeniem. Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ciuszek, a wełna piękna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam pięknie wyszło jak zwykle :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTa wersja jest super i oczywiscie wielkie dzieki za instrukcje.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna tunika
OdpowiedzUsuńSliczna sciaga, z takimi podpowiedziami latwiej uporac sie i skusuc sie na taki sweterek. Oczywiscie welenki polecane przez pania sa naprawde godne uwagi.Za pani porada zainteresowalam sie ostatnio "wloczkami warmii" maja wspaniale welenki.Dziekuje za podpowiedzi . Goraco pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJak zawsze jest super.
OdpowiedzUsuńWiedziała Pani, że zaraz będą pytania- a jak to się robi? , więc od razu jest instrukcja:)
Bardzo dziękuję i pozdrawiam
suuuper :)
OdpowiedzUsuńNooo robi niesamowite wrażenie :) Cudowny udzierg :)
OdpowiedzUsuń