Pani Doroto, Kobietki, które dziergacie na okrągło! Właśnie skończyłam moją zimową robótkę - tradycyjnie i chciałabym się zabrać za pierwszą "na okrągło" - dotąd robiłam tak tylko czapkę, więc mały kaliber :-) Proszę o podpowiedź: czy minimum sprzętowe to - oprócz włóczki rzecz jasna - okrągłe druty z dłużą żyłką (jaka długość może być "uniwersalna"?) i drugie z krótką (na rękawy)? Czy powinnam zaopatrzyć się w coś jeszcze? Myślę o podejściu do swetsu albo do moich ukochanych swetrów-kocyków. Będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrowienia! Alda
Pachnie majem, z tym mi sie kojarzą wycieczko leśne na konwalie.Kiedy to bylo...
OdpowiedzUsuńPani Doroto, Kobietki, które dziergacie na okrągło! Właśnie skończyłam moją zimową robótkę - tradycyjnie i chciałabym się zabrać za pierwszą "na okrągło" - dotąd robiłam tak tylko czapkę, więc mały kaliber :-)
OdpowiedzUsuńProszę o podpowiedź: czy minimum sprzętowe to - oprócz włóczki rzecz jasna - okrągłe druty z dłużą żyłką (jaka długość może być "uniwersalna"?) i drugie z krótką (na rękawy)?
Czy powinnam zaopatrzyć się w coś jeszcze?
Myślę o podejściu do swetsu albo do moich ukochanych swetrów-kocyków.
Będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrowienia! Alda