Tak, chcę juz wiosny, a najbardziej braku tych wszystkich okryć wierzchnich.
Dzisiaj sukienka, jedna z moich ulubionych.
Zrobiona oczywiście na okragłych drutach.
Dzięki temu, że nie ma szwów - pięknie się układa.
Typowy recycling- wykorzystałam resztki różnych włóczek, każda z nich ma swoją historię.
Witam, sukienka jak wszystkie sukienki tutaj obejrzane bardzo mi się podoba, ale ja w innej sprawie. Chciałabym zaprosić Panią do zabawy pt. "Happy blog" czyli co mnie uszczęśliwia w 10 pkt. Szczegóły na moim drugim blogu fochociciuchy.blox.pl. Pozdrawiam serdecznie, wielbicielka talentu :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, chętnie się dołączę,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń