zamknięty w pastelowym swetrze miał być jedyną jego ozdobą. Wykorzystałam w nim różne odcienie pastelowej, gryzącej, góralskiej wełny, którą
kiedyś farbowałam. Połączyłam ją z moherem, również w różnych delikatnych barwach. Ostatecznie zmienność barw jest również ozdobą tego swetra. Robiłam go na drutach 8mm
Przód z tyłem mają 100 oczek. Rękaw u góry ma 38 oczek.
Raglan z przodu
Pierwszy rząd przerabiam bez odejmowania.
Następnie przy rękawie odejmuję 7 razy co 4 rzędy i 8 razy co 2 rzędy.
Z przodu odejmuję 5 razy co 4 rzędy i 12 razy co 2 rzędy.
Raglan z tyłu
Przy rękawie odejmuję tak samo jak z przodu - 7 razy co 4 rzędy i 8 razy co 2 rzędy.
Z tyłu odejmuję 18 razy co 2 rzędy i 1 raz co 4 rzędy.
Przecudny wzór a sweter prezentuje sie bosko, za wyjatkiem tej gryzącej węłny...brrr ;)
OdpowiedzUsuńGryzienia nie cierpię, ale sweter dzięki tym pięknie wymieszanym pastelom wygląda bardzo milutko i przyjaźnie :). Dekoracyjny motyw rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńthe best:))
OdpowiedzUsuńThe best blog! I love yours knitting, I knitting from yesterday MEIO! Hopefully will be some nice as yours. Thanks alot for patterns, I was here on blog one all night long and checked all your lovely posts. Have a nice day I will be here every time, when will be some new ! Hello from Ireland, from czech women. Marcela
OdpowiedzUsuń