ale tylko po jednej stronie swetra. Robiłam go na drutach z żyłką 7mm. 3 nitki przerabiałam razem: dwie to 100% wełna w beżowym kolorze ( znana już z tego swetra ) i nitka ecru oraz Nuble Araucania - kolor nr 8 - w składzie 75% wełny merino i 25% jedwabiu. Miałam 3 motki Nuble i taka ilość wystarczyłaby mi na sweter bez kaptura. W kapturze wykorzystałam różne jedwabne i merino resztki z których zrobione są również frędzle.
Uwielbiam swetry z "jajem"!
OdpowiedzUsuńJak zwykle pomysłowe . Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny! Idealny! Cudo! Gratuluję pomysłu :)
OdpowiedzUsuńFajnie by wyglądały takie "prujki" - pędzelki wychodzące z listwy (może przerywanego) warkocza, a nie w polach rombów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następne :-)
Beata
fajne pierwsze foto :)
OdpowiedzUsuńo jejku,:(
OdpowiedzUsuńPrzepiekny sweter! Chcialabym cos podobnego zrobic... Mam jedno pytanie: wychodzac z zalozenia, ze sweter robiony jest od dolu, jak dolaczyla Pani rekawy? Reglan od dolu juz umiem, ale jakim cudem nie widac laczenia? Bylabym bardzo wdziczna za podpowiedz. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńOczka odejmuję przy wzorach przez to są mniej widoczne,
Usuńpozdrawiam