Wszystko zostało

już powiedziane to sweter , który skończył jako otulacz krzesłowy. Robiony był z bawełnianego sznurka - waży 2,5 kg.   Jest za ciężki i mało rozciągliwy. - uciążliwy w noszeniu.  Szukałam od jakiegoś czasu  wełny - puchatej,  grubej,  lekkiej.  Jeżeli już znalazłam była w motkach po 50m. Zrobiłam swoją nitkę: 10 pasemek niedoprzędu  połączonego z 3 nitkami  wełny artystycznej i nitką gryzącej,  góralskiej wełny. Robiłam na drutach 15mm i 20mm . Sweter jest lekki i bardzo miły w noszeniu. W różowym widać wady w konstrukcji raglanu , zielony leży doskonale i waży 600g. Miałam ok. 200g  przedwłóczki w kolorze 68, 140 g w kolorze 64 i 110 g w kolorze 61 oraz 200g wełny artystycznej - kolor 10. Całej wełny nie zużyłam.  
Robienie z tej wełny na bardzo grubych drutach jest zajęciem pracochłonnym.

Kolorowy w barwach nocy

zrobiony jest na drutach  8 i 9 mm  z  3 motków Abuelita Merino Worsted kolor 2991  połączonej z granatowym moherem tak samo jak zrobiłam w tym swetrze. Trudno sfotografować te kolory bo to odcienie granatu, szarości, trochę brązu.  Na zdjęciach w słońcu dominują fiolety, których w rzeczywistości jest tylko muśnięcie.

Broszka to prezent od Hani. 

 Zdjęcia w cieniu lepiej oddają  kolorystykę swetra. Golf  - otulacz to moje pierwsze podejście do przedwłóczki. Przedwłóczka jest bardzo delikatna, zrywa się przy lekkim pociągnięciu.  Robić na drutach z pojedynczej nitki jest niemożliwe. Tu połączyłam ze sobą 4 pasma. Dodałam również, dla wzmocnienia, cieniutką wełnę artystyczną . Miał powstać sweter  ale się poddałam. Ponieważ staram się nie pruć tego co zrobię - zakończyłam na szybko to co zrobiłam  i mam super wełniany golfik. Ma w obwodzie 100 oczek ale mógłby mieć 90.  Robiłam na drutach 9mm . Czapka zrobiona z niecałych 2 motków Limy Drops w połączeniu z moherem na drutach 6mm.

Kwadrat bardziej kolorowy

 podobny  jest do tego kwadratowego.  Jest jednak mniejszy, ma 7 zatrzasków, którymi można go spiąć i warkoczowe sploty w górnej części. Zrobiłam go prawie rok temu ale nie było okazji aby go pokazać. Użyłam druty 7mm. Przerabiałam razem:  gryzącą, góralską wełnę z nitkami litewskiej i estońskiej, cieniowanej wełny. Wykorzystałam różne resztki aby pewne kolory pogrubić, na przykład  z tego swetra. Ten prosty krój nie jest idealny ale użyte zatrzaski  świetnie układają sweter na sylwetce. Dzięki temu kardigan ma wszystkie zalety dobrego swetra - można się nim otulić, można rozpiąć gdy jest za gorąco.

Boucle

to rodzaj  włóczki z której dawno nie dziergałam. Dlatego gdy  w  sklepie zeberka wypatrzyłam Bukle w dobrym składzie - 90% wełna i tylko 10% poliamidu - wiedziałam jak ją wykorzystam. Sweter, który zrobiłam,  podobny jest do  tego pierwszego robionego na bazie koła. Nie ma rozcięć z boku i ma nieco węższe przody.  Robiłam go na drutach 7mm. Kardigan podoba mi się bo ma  luźny splot, jest lekki  a zarazem ciepły. Potrzebowałam na niego 2 motki czarno - szarej  Bukle kolor 940, 2 motki szarej New jazz kolor 920, którą przerabiałem z nitką czarnej Romy kolor 940 - 1 motek. Robiłam na zmianę włóczką boucle jeden, dwa, trzy lub cztery rzędy i podobnie połączeniem szarej, 100% wełny z czarną, cienką nitką Romy.  Sweter można nosić na prawej i lewej stronie.  Na razie strona z lewymi oczkami bardziej mi się podoba.

Sweter w brązach

 podobny jest do tego swetra na bazie koła. Potrzebowałam na niego 3 motki litewskiej, cieniowanej  wełny Wool Jazz  kolor nr 9. Połączyłam ją z 4 motkami  lnu Linas w  musztardowo - złocistym  kolorze nr 360.  Dodatek lnu rozświetlił brązy. Robiłam na drutach 6mm.

Wprowadziłam na przednich, szerokich plisach warkocze. Dzięki nim przody swetra ciekawie się układają.

Lekko zaokrągliłam tył swetra.