tak jak ten sweter robiłam na drutach 7mm. Zużyłam na niego nieco ponad 4 motki Czterdziestki i połączyłam ją z nitką cienkiej, 100% wełny - na dole i u góry czarnej, w środku granatowej. Dodałam sznurek i szlufki - praktyczne rozwiązanie gdy trzeba się w sweter zawinąć. Z tyłu ma też nawiązujący do plis pas ściegu francuskiego.
Witam serdecznie, jestem pod wrażeniem, piękny kardigan. Jak już pisałam , wcześniej jest dla mnie Pani inspiracją. Ostatnio zrobiłam kocyk wg Pani pomysłu a teraz sukienkę. Chylę głowę do umiejętności, z wielką przyjemnością zaglądam na blog. Pozdrawiam Monika Kołataj
OdpowiedzUsuńJest BOSKI! :D
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym granatowym.
Wspaniałe dzieło.
Marzy mi się taki wielgachny sweter. ^^
Przeuroczy! Jestem pelna podziwu dla Twijej tworczosci !
OdpowiedzUsuńnice:))))
OdpowiedzUsuńWow, robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter - i kolor i fason ! Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńJak każde Twoje dzieło - szacun
OdpowiedzUsuńWitam Doroto, to znowu ja... Jak zrobić szlufki do paska? Nigdy nie robiłam i nie wiem, jak się zabrać, żeby jakichś dziur nie narobić. Bardzo proszę o radę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie planuję zrobić taki płaszcz, ale mam pytanie czy czterdziestka nie rozciąga się, tzn czy przy takiej długości swetra nie ma efektu rozciągnięcia spowodowanego ciężarem?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że naciąga się wzdłuż. Sweter musi być odpowiednio szeroki na dole.
UsuńPozdrawiam
Co to znaczy kreatywność. W życiu bym nie wpadła żeby z czterdziestki taki kadigan dziergać. Fantastycznie wyszedł.
OdpowiedzUsuń