sobota, 30 marca 2013
poniedziałek, 25 marca 2013
Kratka
Jak widać sd czapa podczas ostatnich chłodnych dni sprawdziła się znakomicie. Już wiem, że grube wełny Dropsa, z których zrobiłam sweter, będą idealne na górę czapki. Wystarczy dobrać cieńszą wełnę na jej dół. Na razie jednak nie mam najmniejszej ochoty na robienie czapek.
środa, 20 marca 2013
Ruloniki
to najprostszy z dziewiarskich trików. Zaczynamy robótkę i na prostych drutach robimy na prawej stronie prawe oczka, na lewej - lewe oczka, jeżeli robimy na drutach na okrągło, wtedy przerabiamy tylko prawe oczka. Dzianina na dole i u góry roluje się. Ten efekt wykorzystałam w tym swetrze. Zużyłam na niego dokładnie 3 motki ciemno-turkusowej Alpaca Drops kolor 2919 - o ton ciemniejszej od tej. Całość robiłam na okrągłych drutach nr 7.
Gdy robimy na okrągłych drutach dzianina skręca delikatnie w lewą stronę. Pisałam o tym już tu. Spowodowało to, że sweter mimo, symetrycznie umieszczonego, przedłużonego tyłu jest asymetryczny i o ten efekt właśnie mi chodziło.
poniedziałek, 18 marca 2013
czwartek, 14 marca 2013
Sweter tej zimy
to zdecydowanie ten kardigan. Podobny do tego ale krótszy. Zrobiony na drutach nr 7, z tej samej wełny. Ma też 6 drewnianych guzików.
Szósty guzik jest w miejscu, w którym mogłoby go nie być. Na zdjęciach kardigan ubrany mam na gruby, wełniany golf. Górny guzik przydaje się, gdy sweter noszony jest na cieńsze bluzki.
Podczas robienia swetra okazało się, że zabrakło mi wełny ( nie można było takiej samej dokupić ). Na samej górze swetra widać inną wełnę - mój miks różnych resztek aby uzyskać odpowiednią grubość.
Kiedyś coś takiego byłoby u mnie niedopuszczalne, teraz mi się podoba. O takich, wydawałoby się, od czapy, rozwiązaniach pisałam już tu. Wniosek - niech nie przeraża nas, gdy zabraknie nam wełny.
Na potwierdzenie - kamizelki Sophie Theallet.
niedziela, 10 marca 2013
sd czapa
to moja odpowiedź na mega duże czapy,
które w jesienno - zimowych kolekcjach na ten rok, można było zobaczyć u Gilesa
Nie jest aż tak duża, ale wszystko zależy od tego jak się ją nosi. Dół, robiony na okrągłych drutach nr 9, z Felted Tweed Rowana, wyżej to już, dodatkowo dodane, 2 nitki farbowanej przeze mnie polskiej, gryzącej wełny - pozostałości szarej pofarbowanej na granat.
Dla ocieplenia klimatu - sikorki buszujące w świerkowych szyszkach.
czwartek, 7 marca 2013
Bardzo dziękuję
za wszystkie komentarze. Swetry doroty wzbudzają emocje i dobrze. Oczywiście, że w dalszym ciągu obowiązywać będą workowate kroje, raglany - zawsze robione od dołu do góry i grube druty. Dzisiaj, mimo zbliżającej się wiosny, duża sd czapa w której wygląda się jak w kasku lub hełmie, szczegóły wkrótce.
Kardigan zrobiony, z połączonych nitek, w dwóch kolorach nr 7120 i 9020 Alpaci Drops. Zużyłam na niego po 6 motków każdego z kolorów. Robiłam na okrągłych drutach nr 7. Podobny, ale większy, pokazywałam już tu.
Kardigan zrobiony, z połączonych nitek, w dwóch kolorach nr 7120 i 9020 Alpaci Drops. Zużyłam na niego po 6 motków każdego z kolorów. Robiłam na okrągłych drutach nr 7. Podobny, ale większy, pokazywałam już tu.
niedziela, 3 marca 2013
Wszystko zostało już powiedziane -
- obraz pod tym tytułem, autorstwa Eugeniusza Bałki, w tle, a sweter zrobiony z ciemno-różowej Hoooked Zpagetti na okrągłych drutach nr 15.
Zużyłam 3 motki, jeden ma 120m i waży 850g Zostało mi ok. 5m, którymi owinęłam sobie nadgarstek. Sweter waży przeszło 2,5 kg, ale po włożeniu go na siebie nie czuje się tego ciężaru. Wyprany schnie niestety bardzo długo. Ze Zpagetti robi się trudno, nitka, a właściwie skręcony pasek bawełny, ma ok. 3 - 4cm szerokości. Musiałam jednak spróbować zrobić sweter z tego materiału.
Zużyłam 3 motki, jeden ma 120m i waży 850g Zostało mi ok. 5m, którymi owinęłam sobie nadgarstek. Sweter waży przeszło 2,5 kg, ale po włożeniu go na siebie nie czuje się tego ciężaru. Wyprany schnie niestety bardzo długo. Ze Zpagetti robi się trudno, nitka, a właściwie skręcony pasek bawełny, ma ok. 3 - 4cm szerokości. Musiałam jednak spróbować zrobić sweter z tego materiału.