Dzisiaj przed zbliżającymi się świętami - o śmieciach. Bardzo denerwują mnie butelki i opakowania pozostawione na terenach zielonych, o tej porze roku, szczególnie widoczne, zanim zasłoni je zieleń. Od kilku lat na spacerach z psem zbieram śmieci i układam je w jedno miejsce. Stwierdziłam, że wolę aby straszyły one w jednym miejscu niż były rozrzucone na dużej przestrzeni ( w pobliżu niestety nie ma śmietnika ). Jakie było moje zdziwienie gdy podczas rozmowy dowiedziałam się, że sąsiad myślał, że ta kupka śmieci została przez kogoś specjalnie wyrzucona a nie pozbierana z okolicznych trawników. Myślę, że śmieci dookoła nas już nie zauważamy a może nie chcemy zauważyć. To upewniło mnie, że warto i pewnie będę te kupki śmieci tworzyć dalej.
Udało mi się zorganizować kilka zbiórek śmieci i wiem, że tylko w jedną godzinę, razem, można posprzątać mnóstwo śmieci. Wiem, że jest coraz więcej oddolnych akcji sprzątania i to cieszy. Proszę sprzątajcie nie tylko po sobie. Życzę czystych, zielonych i zdrowych Świąt Wielkanocnych.
o, mistrzostwo i konstrukcję swetra masz w paluszku, a ja patrzę na przody bez reglanu i otwieram buzie ze zdumienia
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, te plastikowe smiecie. Sweter piekny. Milego weekendu zycze.
OdpowiedzUsuńGaniam gówniarzy rzucających plastiki na ziemię, ziemia, to nie śmietnik. Jestem przewrażliwiona na tym punkcie.
OdpowiedzUsuńNiestety problem śmiecenia jest ogromny, musimy kłaść duży nacisk na edukację młodych pokoleń pod tym kątem. ps. piękny sweterek :)
OdpowiedzUsuń