to kardigan który zrobiłam z 10 motków Andes Drops. Kolory na dole rękawów to z kolei podwójnie przerabiana wełna Nepal Drops w kolorze czerwonym nr 3620, różowym 6273 i szara 501. Robiłam na drutach 8 i 9mm.
Witam, jak zwykle powaliła mnie Pani na kolana! Piękny, piękny, piękny!!! Przymierzam się do takiego, ale w szarościach, niebanalny pomysł z mankietami. Podziwiam i zazdroszczę, bo zanim taki zrobię, to śnieg spadnie....Pozdrawiam, Ania. P.S. Pytanie w kwestii technicznej: Ile oczek jest na dole? Będę wdzięczna (myślę, że inne dziewiarki także) za malutką podpowiedź.
gratuluję pomysłu na kolorowe mankiety, całość świetna Pani Doroto
OdpowiedzUsuńPomysł jest nie mój - podobny sweter był jakiś czas temu w ofercie Vicher,
Usuńpozdrawiam
Mrocznie z kapturem :D
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!Trochę koloru i nie jest tak mrocznie.
OdpowiedzUsuńWitam, jak zwykle powaliła mnie Pani na kolana! Piękny, piękny, piękny!!! Przymierzam się do takiego, ale w szarościach, niebanalny pomysł z mankietami. Podziwiam i zazdroszczę, bo zanim taki zrobię, to śnieg spadnie....Pozdrawiam, Ania.
OdpowiedzUsuńP.S. Pytanie w kwestii technicznej: Ile oczek jest na dole? Będę wdzięczna (myślę, że inne dziewiarki także) za malutką podpowiedź.
Na dole mam 120 oczek, pozdrawiam
UsuńKocham takie połączenie, jakby był cały czarny byloby nudno!
OdpowiedzUsuńTak-ten mi się podoba!
OdpowiedzUsuńKolejne cudo...podziwiam każdą z twoich prac...
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuń