niedziela, 26 listopada 2017

Wełnianego przekrętu

 jeszcze nie robiłam, poprzednie były głównie z bawełny, z wyjątkiem tego w formie tuniki. Sweter zrobiłam na drutach 7mm z połączonych 2 nitek różowej i tej samej z której robiłam ten kardigan

3 komentarze:

  1. Przekrety - to moje ulubione; ten ma piekny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Ciebie to zawsze milo zajść, zwłaszcza w taki ponury czas, zawsze urzekasz kolorami ;) Do tego prostota i oryginalność formy, świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Doroto Twoje swetry robisz w tempie sprinterskim. Nie nadążam. I zastanawiam się kiedy je projektujesz?

    OdpowiedzUsuń