poniedziałek, 10 lipca 2017

Zszywane

 swetry robię rzadko ale tym razem zależało mi aby kolory  układały się w pionie. Zrobiłam dwa prostokąty szerokie na 100 oczek, długie na 130 rzędów. Na początku i końcu robiłam na drutach 6mm, potem wzięłam 7mm, w środku robiłam na 8mm, wróciłam następnie do 7mm i skończyłam na 6mm. Rękawy robione były na 6mm. Bazą jest tu 100%  jasno niebieska wełna ze starych zapasów,  kolor robi łotewska wełna farbowana w przenikające odcienie niebieskiego i szarość. Zużyłam ok. 1300m pojedynczej nitki.

10 komentarzy:

  1. tytuł "zszywany"....pierwsza myśl że niemożliwe :))
    piękne dzieło, i jak zwykle ciekawe
    szew tak perfekcyjny aż ócz nie można oderwać :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda przepięknie! Tak prosto, a taki cudo, ale tutaj to tylko cudne udziergi wychodzą :) lewa strona równie atrakcyjna jak prawa :)
    Jest Pani, jak zwykle inspirująca :)
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny!!!! Pod każdym względem, pomysł, kolory, wykonanie... MISTRZOSTWO!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny!! I bardzo inspirujący:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sweterek bardzo ładny i inspirujący. Czy mogę prosić o wymiary w centymetrach.pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam już tej tuniki,
      wydaje mi się,że 1 m długości i szerokość 2 x 60cm,
      pozdrawiam

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję,Beata

      Usuń
  6. Dawno mnie nie było, wchodzę, a tu "zszywany" :-) Baaardzo.
    Pani Doroto, a co Pani zrobiła, że tak fajnie układa się przy szyi. Formowała Pani jakoś dekolt? Pozdrowienia Alda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, odjęłam równomiernie 3 oczka a potem dodałam,
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Czyli nosząc cały dzień to miałoby się trening lepszy niż siłownia :) Świetny jest!


    หนังผีฝรั่ง

    OdpowiedzUsuń