to alpakowa nitka zupełnie inna niż ta np. Dropsa. Ten sweter zrobiłam z 690 metrów alpaki uprzędzonej przez panią Monikę Kołątaj autorkę bloga YARN - to nie pasja to miłość od pierwszego spojrzenia. Sweter podobny do tego ale nie identyczny. Góra swetra to niecały motek beżowej Alpaki Drops z dodanymi nitkami ręcznie przędzonymi. Robiłam na drutach 5 mm i 6mm.
Witam Pani Doroto jaki piękny sweterek wyszedł z tej alpaki. Super :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne łączenie ciekawej włóczki i trójwymiarowych ściegów.
OdpowiedzUsuńPani Doroto, sweter boski, po prostu brak slow zachwytu. Alpaka przepiekna kolorystycznie a polaczenie brazu i ecru genialne. Kolorystka calosci doskonala: sweter cieple kolory, czapa i komin zimne. I te szyszeczki w dloniach na pierwszym zdjeciu:) Naprawde sweter za milion $. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńHania
Ale fajny sweterek wyszedł! Uwielbiam brązy, ten ma idealne odcienie. Bardzo pomysłowo wzór warkoczy został rozdzielony ściegiem francuskim. Pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńwspaniały projetk
OdpowiedzUsuńWelenka wyglada na bardzo puszysta, kolory jak u misia no i te warkocze = sweterek *****. Goraco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ grubej nitki ładne sweterki i z cienkiej również ładne sweterki wychodzą ☺
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło Dorotko, smaczny ten kolorek. Szkoda,że nie dałaś fotki zbliżenia splotu tej pięknie uprzędzionej włóczki. No i naturalnie chętnie bym dotknęła tego dzieła...Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam kolejnego pomysłu. Wszystkie masz wysokiego lotu a prezentujesz je z wielką gracją.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny brązowy sweterek. Ja dopiero zaczynam przygodę z wełną z alpaki, jak na razie wybrałam włóczkę, która można dostać np. tu Pomysłów mam kilka, ale myślę, że najpierw zacznę od jesiennego swetra, a później zobaczymy.
OdpowiedzUsuń