zrobiony tą metodą to świetny dodatek do swetra z koła. Ten kołowiec z wieloma zmianami zrobiłam z cieniowanej, litewskiej wełny w kolorze żółto - rudym z odcieniami brązu i zielenią. Potrzeba na niego około 1300m wełnianej nitki. W tym swetrze przerabiałam ją z dodatkiem cienkiej, szarej wełny. Użyłam druty 6mm.
Tu - rękaw swetra na prawej stronie
Pani Doroto! podziwiam Pani zapal -sweter jest jak zwykle cudowny!!! a ja nie moge zabrac sie do skonczenia rekawow w swoim setrze;-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekny kolowiec w przepieknych kolorach ! Podziwiam Twoj talent !
OdpowiedzUsuńsuper:)) very nice:)) nice color:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny. Czy mogę spytać o numer wełenki? One zupełnie inaczej wyglądają w motku a chyba dopiero kołowce oddają całe piękno kolorów. Pozdrawiam :) Aga.
OdpowiedzUsuńTo kolor nr 8,
Usuńpozdrawiam.
Dziękuję :)
UsuńPani Doroto, moja kolejna prośba... Jak dodawać oczka w rękawie swetra, który ma Pani pod spodem? Oczywiście od dołu na okrągło. Trochę problematyczny ten wzór, gładkim poszło pięknie, a tym ściągaczem 4x2 kombinuję i kombinuję i ni cholery... Dotąd bardzo mi Pani pomogła, wierzę, że i teraz dam radę z Pani pomocą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba doszłam, jak dodawać i jednocześnie trzymać się wzoru, którego po prostu przybywa od środka... Najlepsza metoda, to dodawanie oczek, jak w Pani kursiku. Ale będę wdzięczna za każdą wskazówkę, czy potwierdzenie, że dobrze myślę.
OdpowiedzUsuńWstawiłam w poście kilka zdjęć,
Usuńpozdrawiam
Pani Doroto, bardzo dziękuję za tyle szczegółowych zdjęć, jestem wdzięczna, że poświęciła Pani na to czas. Mam nadzieję, że dam radę. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA "Nocnego nieba" nie ma na razie w sklepie, szkoda, bo zabrakło mi włoczki. Ale nic... Na razie robię ten ściągaczowy.