to, podwójnie przerabiana, na drutach 8mm, bawełniana nitka. Robiłam z szarej Bawełny Anilux i różnych bawełnianych resztek Zużyłam ok. 220g nitki, czyli ok. 620m pojedynczej nitki.
Prosze spojrzec na drugie zdjecie. Pani Doroto, szanujaca sie dziewiarka chowa wystajace niteczki raczej bardziej starannie. Bardzo niechlujne i niestaranne wykonczenie.Marzanna
super wygląda! :)
OdpowiedzUsuńTwoja pomysłowość nie zna granic!!! Cudny ten pasikonik w kolejnej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńfajnie miksujesz kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajładniejszy pasikonik. Super ! :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńO Boze, znowu kolejna koszmarna szmata :-(
OdpowiedzUsuńNie szkoda czasu i materialu na dlubanie takich szkaradztw?
Nie szkoda czasu na wypisywanie takich kapiących jadem bzdur?:)
UsuńProsze spojrzec na drugie zdjecie. Pani Doroto, szanujaca sie dziewiarka chowa wystajace niteczki raczej bardziej starannie. Bardzo niechlujne i niestaranne wykonczenie.Marzanna
UsuńTen najbardziej mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pasikonik, z pazurem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Fajne to! "artystyczne" takie :)
OdpowiedzUsuń