Tak się każdemu zdarza. Ale ten, co nic nie robi, nie popełnia błędów,a na błędach się właśnie uczymy. Coś wymyślisz i będzie OK. I tak jesteś nieustannie inspiracją dla moich poczynań dziewiarskich.
Kolejna tragedia i kolejny niewypal ta bluzka, zreszta jak wiele innych prac niestarannie i na szybko wykonanych. Chyba wszystkie wyrzucilybysmy te udziergi na smietnik, no bo kto normalny pokaze sie w takiej podziurawionej bluzce, worku na ulicy lub w biurze? Oj Pani Doroto, tak pieknie potrafi Pani robic na drutach a idzie Pani na latwizne i ilosc. Jakosc i starannosc wykonania sie liczy a nie ilosc. Naprawde szkoda Pani talentu na te udziergi.
Pani Anonimowa - niezbyt fajna była ta krytyka. Swoje udziergi niech Pani lekką rączką wyrzuca na śmietnik i nie wypowiada się w imieniu "wszystkich". Każdy ma styl jaki lubi, a w Swetrach Doroty jest ukryty oryginalny artyzm i dlatego tu zaglądam...
Mioim zdaniem fajny eksperyment. Liczy się pomysł a w tym przypadku jest bardzo oryginalny. Pozdrawiam i czekam na następne ciekawostki w pięknych kolorkach. Dorota
pani dorotko ,ma pani swoj styl a to jest bardzo wazne u artysty ... nie ma co sie nad soba znecac a do kieszonki proponuje wkladac chusteczki higieniczne tel na smycz i gotowe ,piekne sa te pani dziela i tak jak rozpoznajemy kreacje projektantow tych ,,wybiegowych,, tak pani sweterki rozpoznalabym po lekkosci prac ,,, w wielu sklepach internetowych wlasnie teraz za dziury ludzie placa i to sporo ... powodzenia w dalszej tworczosci kasia podgladaczka bloga :)
Witam chcę prosić Panią o pomoc, mam piękny wzór, którego moja mama nie da rady rozszyfrować. Jeśli Pani zechciałaby nam pomóc proszę o odezwanie się na mego emaila juulitaab@wp.pl. Dziękuję, pozdrawiam.. :)
A dlaczego niewypał?
OdpowiedzUsuńTak się każdemu zdarza. Ale ten, co nic nie robi, nie popełnia błędów,a na błędach się właśnie uczymy. Coś wymyślisz i będzie OK. I tak jesteś nieustannie inspiracją dla moich poczynań dziewiarskich.
OdpowiedzUsuńKolejna tragedia i kolejny niewypal ta bluzka, zreszta jak wiele innych prac niestarannie i na szybko wykonanych. Chyba wszystkie wyrzucilybysmy te udziergi na smietnik, no bo kto normalny pokaze sie w takiej podziurawionej bluzce, worku na ulicy lub w biurze? Oj Pani Doroto, tak pieknie potrafi Pani robic na drutach a idzie Pani na latwizne i ilosc. Jakosc i starannosc wykonania sie liczy a nie ilosc. Naprawde szkoda Pani talentu na te udziergi.
OdpowiedzUsuńPani Anonimowa - niezbyt fajna była ta krytyka. Swoje udziergi niech Pani lekką rączką wyrzuca na śmietnik i nie wypowiada się w imieniu "wszystkich". Każdy ma styl jaki lubi, a w Swetrach Doroty jest ukryty oryginalny artyzm i dlatego tu zaglądam...
UsuńPokaż jak ty robisz i nie wpychaj sie ze swoim bezguściem rodem z Zytkowic!
UsuńNie wiem dlaczego niewypał, ale kolory w tej bluzce są bosko połączone, co u Ciebie normalne:). Jesteś w tym mistrzynią!
OdpowiedzUsuńMioim zdaniem fajny eksperyment. Liczy się pomysł a w tym przypadku jest bardzo oryginalny. Pozdrawiam i czekam na następne ciekawostki w pięknych kolorkach.
OdpowiedzUsuńDorota
Dziwnie wygląda ta łata z boku, ale kolory ładne, bardzo mi się podoba taki dobór!
OdpowiedzUsuńpani dorotko ,ma pani swoj styl a to jest bardzo wazne u artysty ... nie ma co sie nad soba znecac a do kieszonki proponuje wkladac chusteczki higieniczne tel na smycz i gotowe ,piekne sa te pani dziela i tak jak rozpoznajemy kreacje projektantow tych ,,wybiegowych,, tak pani sweterki rozpoznalabym po lekkosci prac ,,, w wielu sklepach internetowych wlasnie teraz za dziury ludzie placa i to sporo ... powodzenia w dalszej tworczosci kasia podgladaczka bloga :)
OdpowiedzUsuńWitam chcę prosić Panią o pomoc, mam piękny wzór, którego moja mama nie da rady rozszyfrować. Jeśli Pani zechciałaby nam pomóc proszę o odezwanie się na mego emaila juulitaab@wp.pl. Dziękuję, pozdrawiam.. :)
OdpowiedzUsuń