powstało z dwóch swetrów - jasny już znacie, czarny właśnie widać na zdjęciach. Zrobiony z 6 motków czarnej Bomull - lin Dropsa na drutach 9mm i 5mm - podobnie jak jasnoszary. Raglan zrobiony jest jednak inaczej. Oczka rękawa odejmowane są na górze ramienia. Ma też nieco mniejszy dekolt. Jest mocno prześwitujący. Wystarczy jednak ubrać pod spód koszulkę typu top i wygląda jeszcze lepiej.
piątek, 31 maja 2013
poniedziałek, 27 maja 2013
Polaris
to chyba najgrubsza z wełen Dropsa. Robienie z takiej wełny i wykonanie swetra, który ma jak najmniej oczek a doskonale leży, to jedno z moich dziewiarskich marzeń. Ten model nosi się całkiem dobrze ale mam do niego jeszcze pewne zastrzeżenia. Robiłam na drutach 15mm i zużyłam 8 motków wełny. W motku jest 36m czyli cały sweter to około 288m. Według moich przybliżonych obliczeń - nieco ponad 4000 oczek. Wbrew pozorom swetra wcale nie robi się szybko. Robienie z tak grubej wełny jest możliwe, według mnie, tylko na drutach z żyłką, bez szwów. Sweter na pierwszych zdjęciach jest na właściwej prawej stronie, na ostatnich - na lewej stronie - widać końcówki wełny, której nie chciało mi się misternie ukrywać. Jeśli chodzi o wełnę to mam lekki niedosyt - delikatnie gryzie, będzie się mechacić, dlatego moje poszukiwania grubej, pięknej wełny trwają nadal.
piątek, 24 maja 2013
Co pod pachą -
niedziela, 19 maja 2013
Długa spódnica
czwartek, 16 maja 2013
O drutach
bardziej szczegółowo jeszcze nie było. Drutów prostych właściwie nie używam. Na okrągłych drutach można robić tradycyjnie, na prostych na okrągło tylko, gdy mamy 5 prostych, takich samych tzw. do skarpet - wtedy jak najbardziej jest to możliwe.
Moje ulubione druty to Addi - są drogie ale lekkie, dobrze wykonane, szczególnie w miejscu przejścia drutu w żyłkę. Drut na końcu jest łagodnie zakończony - ma to znaczenie, gdy wskazującym palcem przesuwamy go podczas robienia a ja właśnie tak robię.
Oczywiście tradycyjne, szare, dostępne w pasmanteriach, też posiadam w swoich zapasach.
Moja ulubiona grubość to 7mm i długość 80cm - dla mnie jak najbardziej uniwersalna - na takich robię kardigany. Długość podawana przez producenta to długość łączna drutów i żyłki.
Do robienia rękawów używam najczęściej drutów 5mm - dół rękawa i drutów 7mm, pierwsze mają 50cm długości, drugie - 40cm długości. Długość 40cm - wydaje mi się - jest najlepsza. Jak widać krótkie druty maja krótszą metalową cześć i trzeba nauczyć się na nich robić. Nie polecam drutów 20cm ponieważ te są już zupełnie krótkie - ok. 6cm i trudno utrzymać je w palcach.
Dobrze mieć więcej niż jedne druty danej grubości. Gdy mamy dużo oczek na drucie możemy posługiwać się dwoma drutami na żyłce to czasami bardzo ułatwia robotę.
Radzę zajrzeć do Intensywnie kreatywnej - ona dużo pokazuje i tłumaczy w filmikach.
Moje ulubione druty to Addi - są drogie ale lekkie, dobrze wykonane, szczególnie w miejscu przejścia drutu w żyłkę. Drut na końcu jest łagodnie zakończony - ma to znaczenie, gdy wskazującym palcem przesuwamy go podczas robienia a ja właśnie tak robię.
Oczywiście tradycyjne, szare, dostępne w pasmanteriach, też posiadam w swoich zapasach.
Moja ulubiona grubość to 7mm i długość 80cm - dla mnie jak najbardziej uniwersalna - na takich robię kardigany. Długość podawana przez producenta to długość łączna drutów i żyłki.
Do robienia rękawów używam najczęściej drutów 5mm - dół rękawa i drutów 7mm, pierwsze mają 50cm długości, drugie - 40cm długości. Długość 40cm - wydaje mi się - jest najlepsza. Jak widać krótkie druty maja krótszą metalową cześć i trzeba nauczyć się na nich robić. Nie polecam drutów 20cm ponieważ te są już zupełnie krótkie - ok. 6cm i trudno utrzymać je w palcach.
Dobrze mieć więcej niż jedne druty danej grubości. Gdy mamy dużo oczek na drucie możemy posługiwać się dwoma drutami na żyłce to czasami bardzo ułatwia robotę.
Radzę zajrzeć do Intensywnie kreatywnej - ona dużo pokazuje i tłumaczy w filmikach.
poniedziałek, 13 maja 2013
sobota, 11 maja 2013
E
na ramieniu bo kardigan jest dla Edyty. Wykonany z 4 motków bardzo jasnozielonej Czterdziestki przerabianej razem z Alpaką Drops. Robiłam na drutach nr 7. Miałam po 2 motki każdego z 5 kolorów alpaki - ecru, szarego, szarozielonego, niebieskozielonego i limonkowego. Z drugiego motka w większości alpakowych kolorów zostało mi dużo wełny. Ten zestaw kolorystyczny bardzo przypadł mi do gustu. Połączenie akrylu, wełny i alpaki okazało się bardzo udane i wydaje mi się praktyczne w noszeniu.
środa, 8 maja 2013
Kwitnąca wiśnia
zachwyca mnie rokrocznie, za moment trawnik pokryje się białymi płatkami. Sweter zrobiony z dokładnie 5 motków jasnoszarej Bomull-Lin Drops na okrągłych drutach nr 9. Dół przodu z tyłem i sama góra oraz dół rękawów - ok. 5 pierwszych rzędów - zrobiłam na drutach nr 7. Wykonany jest w całości prawymi oczkami na dole zwija się ale bardzo niewiele. Uwielbiam go i ostatnio chodzę w nim na okrągło :) W zbliżeniu sweter do zobaczenia też tu.
sobota, 4 maja 2013
Bawełna z lnem -
- z takiej mieszanki jeszcze nie robiłam, ale już doceniam jej uroki. Na sweter zużyłam niecałe 7 motków Bomull-Lin Drops kolor 03 i robiłam na okrągłych drutach nr 7, doły na nr 5. Włóczka jest cudownie sznurkowata - w noszeniu super, w praniu również - piorę w pralce i jest dobrze. Wzór to dokładnie to samo co w tym swetrze. Z pewnością zrobię jeszcze nieco mniejsze swetry z tej włóczki.
środa, 1 maja 2013
Wiosennym niezbędnikiem
okazał się ten sweter. Zrobiony jest z 6 motków granatowej Drops loves you + 2 nitki granatowego Mohairu + akrylowa nitka. Razem przerabiałam 4 nitki na drutach nr 10. Podobny jest do tego z rodziny przeplatańców ale jest krótszy, bez ryżu i ma kieszenie. Wiązanie sprawdza się w noszeniu doskonale. Jasne, że wkładam sweter przez głowę, po rozwiązaniu sznurek można wiązać na wiele sposobów. Jak zrobić sznurek pokazywałam tu.
Przy okazji Święta Pracy dziękuję wszystkim, którzy mailowo piszą i często pokazują swoje prace inspirowane lub robione na podstawie kursików - to bardo miłe. Serdecznie pozdrawiam.