czwartek, 7 lutego 2013

Rodarte - na jesień 2008 roku



  była pierwowzorem dla tego sweterka. Gdy 5 lat temu zobaczyłam kolekcję Kate i Laury Mulleavy - bardzo mi się spodobała. Mój sweter jest, podobnie jak  ta sukienka,  ugrzecznioną wersją ich dzianin.

Robiłam na okrągłych  drutach 9, 10 i 15, wykończenia na 5 mm. Potrzebowałam po 3 motki Alpaki w dwóch kolorach - robiłam podwójną nitką i niecały motek czarnego Mohairu.
Cała kolekcja do zobaczenia tu.
at

7 komentarzy:

  1. Bryzeida7 lutego 2013 18:31

    Prawie jak "rozdarte".
    Twój jakby ciut praktyczniejszy. hihi.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ankaskakanka7 lutego 2013 19:32

    Fajne te poobdzierane sweterki. Twój jest fajowy, kolorystycznie rewelacyjny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown7 lutego 2013 20:56

    Bardzo ciekawy, to jest niesamowite jak ten sweter przyciaga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia7 lutego 2013 21:37

    świetnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  5. Koralikowa pracownia8 lutego 2013 08:16

    Świetny!!

    OdpowiedzUsuń
  6. artesanka9 lutego 2013 20:15

    Znakomity, a z dżinsami rewelacyjny komplet.
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. PraceAnki15 lutego 2013 10:26

    Jestem po wrażeniem Twoich prac, są piękne i dopracowane:)Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń