zrobiona została dla Ani. To ona przysłała mi zdjęcie sukienki i poprosiła o wykombinowanie podobnej. Ponieważ jestem zodiakalnym wodnikiem - uwielbiam takie niebiesko zielone klimaty. Tunikę zrobiłam z 100 % wełny kremowej Cashmiry Alize , podwójną nitką.
Kupiłam również barwniki do wełny i po zrobieniu tuniki pofarbowałam ją. Najgorsze jest to, że tunika po zmoczeniu mocno farbuje.
śliczna, piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńsuper, bardzo fajna tuniczka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna,ale nie za gruba na lato podwójną nitką robiona? jakich drutów używałaś!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolejna świetna tunika-pracujesz z prędkością światła! :-))) Właścicielka tuniki zapewne zachwycona:-)
OdpowiedzUsuńPiszesz,że farbuje.A czy do ostatniego płukania dodałaś ocet? Są też chyba takie utrwalacze do farb tekstylnych.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dzięki za "ażurowe info" :-)
Miłego weekendu,Maja
Ocet dodałam, ale może za mało, druty # 7, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrzekająca. U
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki.
Kolejne cudo:) Gratuluję i serdecznie Cię pozdrawiam Ela
OdpowiedzUsuń