niedziela, 6 czerwca 2010

Maskulę


Jeżeli istnieje mantylka musi też być maskulę. Sweter zrobiłam z podwójnej nitki włóczki Shetland YarnArt.
Ma świetny duży dekolt - idealny do letnich sukienek.
at

4 komentarze:

  1. włóczkowe perypetie6 czerwca 2010 15:56

    Bardzo ładny :))) Świetnie wygląda chałka wzdłuż dekoltu. pozdrawiam.Iza (włóczkowe perypetie)

    OdpowiedzUsuń
  2. Antonina6 czerwca 2010 19:29

    Ciekawie wygląda ten sweterek z warkoczowym wzorem. Ale dećko za ciepły na dzisiaj...

    OdpowiedzUsuń
  3. tkaitka7 czerwca 2010 10:55

    Wszyscy pięknie się różnimyu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Aleksandra G.7 czerwca 2010 14:33

    jesteś moim sweterkowym guru:) i faktycznie ta "chałka" jest bardzo fajna.

    OdpowiedzUsuń