środa, 3 lutego 2010

Zamek, ekler, suwak, ekspres...


...tyle określeń tego jakże praktycznego urzadzenia. Na zdjęciu świetna czarna, luźna tunika, kupiona w Kufersklepie, której producentem jest polska marka Plume. Zasługuje na uwagę właśnie dzięki możliwości odpięcia zamka z przodu i tyłu. I można pokazać sweterek lub nie.

5 komentarzy:

  1. I taką tunikę (lepszą) - mam nadzieję - zobaczę za chwile na blogu Twojego autorstwa z włoczki zrobionej choćby ze starych gaciów. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest jeden problem, nie wychodzi mi,tak jak bym chciała,wszywanie zamków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamek należy najpierw dość długo oblegać i potem szturmem go zdobyć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. to może chociaż tunika z pęknięciem zapinanym na guziki z pentelką lub troczki do zaiązywania... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń