piątek, 30 września 2011

Dla chłopaków

 i dziewczyn - dziury na lato 2012 w wykonaniu : Thimister,
  Garetha Pugh,

 Barbary Bui, Thierry Muglera i Limi Feu.

Na zimę 2011 James Long i życzenia - radosnej twórczości - z okazji Dnia Chłopaka.
Zdjęcia  style.com

czwartek, 29 września 2011

Ciepła biżuteria


do zrobienia z użyciem french-knitting-dolly i drewnianych oponek. Powstała  do tego swetra.

środa, 28 września 2011

Tunika


 miała mieć szeroki dekolt i ma. Wykonana jest na drutach z żyłką nr 8 z niecałych 3 motków akrylu Rainbow w połączeniu z czarną, cienką, akrylową nitką. Podobną zobaczycie w kolekcji Zary.


poniedziałek, 26 września 2011

Mięta

to kolor tego moheru i krój taki jaki chciała Ewa - krótki, szerokie rękawy zakończone mankietem wykonanym ściągaczem, u góry rozcięcie z wiązaniem - fajny.

O mięcie jeszcze będzie, krótkie sweterki też zaczynają mi się podobać.

sobota, 24 września 2011

Ten pierścionek


 powstał dzięki Violi Lee - jej twórczość była inspiracją. Obrączka z bawełny i gumki zrobiona na french knitting dolly , koraliki drewniane.

piątek, 23 września 2011

czwartek, 22 września 2011

French Knitting Dolly -


- kto zna ten prosty przyrząd ? Kupiłam go - nie wiedząc do czego służy - zwabiona słowem knitting. W internecie wyszukałam jak laleczkę używać. Efekt widać na zdjęciach.
 Wełna Rios Malabrigo ma idealną grubość do takiego dziergania. Pomysłów na wykorzystanie takiego sznurka jest bardzo dużo.




wtorek, 20 września 2011

Ciemny morski


nr 53371 - Oliwia z  Interfoxu ,  potrzebowałam dokładnie 4 motki  aby zrobić ten kardigan. Podobny pokazywałam już tu i tu. Ponownie połączyłam w nim dwa proste ściegi - ryżowy i same prawe oczka. Niebieski sweter jest krótszy od szarego a z tyłu ma warkocz dzielący dwa ściegi.







sobota, 17 września 2011

Rios

 to jedna z najdroższych włóczek w mojej dziewiarskiej karierze. Czy warta swojej ceny - sprawdzam. Zużyłam cztery z pięciu motków ( 4- kolor - Arco Iris i 1- kolor Condombe)  Robiłam na okrągło na drutach # 7. Najbardziej dumna jestem z kaptura.



środa, 14 września 2011

Alpakowe brązy i ich korzenie.





  To alpaka Martina. Z futra jej mamy - alpaki o imieniu Marta - zrobiłam ten kardigan.  Wykończenia to wełna z alpaki  Złotko.
Popatrzcie ile siana i brudu w jej futerku - alpaki uwielbiają tarzać się w piachu. Trzeba wiele pracy aby  z runa powstała nitka. Po strzyżach wełnę trzeba poddać bardzo wielu zabiegom a i tak znajduję w niej kawałki trawy, ale ja to lubię. Marta właścicielka  Alpakarnii na razie robi wszystko ręcznie, dlatego motków wełny powstaje niewiele.