wtorek, 8 marca 2016

Złoto Inków

 to ręcznie przędzona i farbowana wełna pani Moniki Kołątaj. Wełna południowoniemiecka w ślicznie musztardowym kolorze z dodanymi podczas przędzenia koralikami - perełkami. Na drutach 6mm zrobiłam z niej otulacz i dwie wersje ozdób w stylu bransoletek. Miałam 120g czyli  230m wełny. Został mi  53g kłębek.

4 komentarze:

  1. Jak zawsze piękna stylizacja i śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny efekt z tymi perełkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie. jak zwykle pięknie Pani wykorzystała moją wełnę. Nie myślałam ,że tak dobrze , może wyglądać w robótce. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń