wtorek, 23 września 2014

Ani koło ani jajo

 zrobiłam z łotewskiej, 100% wełny  Włóczki Warmii w kolorze nazwanym kaczeńce w szuwarach. Potrzebowałam 2 duże motki Ingi 6/2 . Jeden ważył 191g , drugi 176g i zużyłam je do końca.  Połączyłam je z Lenką z tego samego sklepu. Robiłam na drutach 7mm. Ryżową plisę zrobiłam na drutach 6mm.
Jak widać ciągle udoskonalam kołowy krój. To już nie jest ani  koło ani jajo. Sweter zaczynam robić jak wszystkie kołowce od środka tyłu. Do 25 rzędu dodaję w każdej z 8 części. Po pozostawieniu dziur na rękawy zasady dodawania oczek są zmienione. Kardigan w kroju bardziej przypomina  sweter 13 kolorów niż typowe koło czy  jajo.
Uzyskujemy ciekawą linę dolną. Zaokrąglony dół można zobaczyć w propozycjach projektantów na wiosnę /lato 2015. 

17 komentarzy:

  1. Świetny! Mam wrażenie, że się lepiej układa niż koło i jajo. Czy dodajesz oczka po 25 rzędzie w co drugiej części?
    Pozdrawiam ciepło. Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, dodawanie jest nieco bardziej skomplikowane,
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Koło, jajo - czy co tam jeszcze - ważne, że super sie prezentuje. Podziwiam Twoje zdolności twórcze:)Pozdrawiam pieknie jesiennie kolorowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny, i w super kolorach , świetny pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kołowiec w doskonale zestawionych kolorach. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze wpadam tu podziwiać Twoje niesamowite projekty, ale te kardigany sprawiają u mnie szybsze bicie serca, za każdym razem. Fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiesz, Doroto droga, że ten pomysł chyba jest najciekawszy? I góra się tak nie rozłazi i nie traci kształtu jak w kołowych i jajowatych. No i włóczka śliczna. A z którą Lenką ją łączyłaś? I ile tego wyszło? Ogólnie - jestem wierną fanką Twoich pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenka to kolor 710 - popiół - potrzeba 4 motki - z czwartego dużo mi zostało,
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Świetny sweter i świetnie w nim wyglądasz, całość godna zachwytu!!! Serdecznie Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wymyśliłam nazwę dla sweterka : żuczek jesienny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawo ,poraz kolejny wprawilas mnie w zachwyt.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny i pewnie cieplusi sweter szczególnie na jesienne przeciągi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie bardzo dobry fason. A wloczka po prostu pieknie sloneczna. Rozpisany przez ciebie kolowiec zawojowal kraj :) .... moze kiedys pokusisz sie o rozpisanie i takiego modelu? dla niewprawnych to piekny kardigan/ plaszcz...

    OdpowiedzUsuń
  12. ojej... napisalam tak jakos dziwnie ze dla niewprawnych... a chodzilo mi o to ze jest piekny a przy tym moze do zrobienia dla poczatkujacych? Bo tak dobrze rozpisalas kolowca ze nawet ja zrozumialam i nagle wydaje sie calkiem wykonalny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fason rewelacyjny!:) już go widzę ,tylko w innej kolorystyce = zabójczy!:)
    Oli

    OdpowiedzUsuń