czwartek, 23 lutego 2012

Na zrobienie



 tego swetra, który podobny jest do tego i innych warkoczowatych zużyłam 5 motków piaskowego beżu Cascade 220 Heathers i duży motek estońskiej wełny. Połączyłam te wełny i robiłam na drutach nr 7 i 8. 
Kieszenie też ma. Następnym razem gdy będę robiła sweter o podobnym kroju zrobię je w innym miejscu. 

4 komentarze:

  1. Cieplutki jest i śliczny! ale mina na trzecim zdjęciu- bezcenna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na miniaturce przed otwarciem posta skojarzył mi się z jakimś kożuchem :) Świetny ten sznur z przodu. Widzę, że roztopy w pełni... jak i u nas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie płaszczyki!!
    Rozumiem, że działasz na drutach z żyłką?

    OdpowiedzUsuń
  4. no kieszenie rzeczywiście, nie wyglądają na praktyczne...
    a gdyby ten "golf" wsadzić pod czapkę, można by pomyśleć, że masz taki długi warkocz. Kolor dobierałaś pod kaloszki?

    OdpowiedzUsuń