piątek, 31 grudnia 2010

W sylwestrowej

kreacji chodzę już od jakiegoś czasu. To wyjątkowej urody sukienka, może halka, kupiona za grosze, uszyta, wszystko na to wskazuje, ręcznie, doskonała na i pod swetry - uwielbiam ją

Sweter z nieregularnymi warkoczami z Oliwii Interfox zrobiony kilka lat temu.  
Wygląda trochę żałobnie, no cóż, w końcu Stary Rok 2010 odchodzi. Życzę
dużo radości i uśmiechu w Nowym Roku.

3 komentarze:

  1. wcale nie żałobnie, tylko tajemniczo albo "mrocznie" :)

    dobrego następnego roku i dobrej sylwestrowej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku, Doroto!!!

    OdpowiedzUsuń