środa, 17 listopada 2010

Szalik z rękawami

- specjalnie na zamówienie Eli. To ona przypomniała mi jakim  praktycznym i prostym rozwiązaniem jest na jesienne chłody. 


Zrobiony z 2 motków Padisah Himalaya kolor 50207 w połączeniu z jeansowym Pearl.

9 komentarzy:

  1. O kurcze! Super pomysł! Takie rękawki znałam ale w wersji "bezszalowej". No i piękne wykonanie jak zwykle! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyszło, no i ten Padisah - bardzo wdzięczny moim zdaniem.
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał! W życiu bym na coś takiego nie wpadła! Przefantastyczny pomysł. Efekt także! Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś ja i swetroszalik zrobiliśmy furorę na dworcu w Radomiu :) Dorota, dzięki i do następnego razu :)) Całusy Ela

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie również bardzo bardzo się podoba. Oprócz zapewniania "ciepłości" w szyję i okolice, likwiduje problem plączących się ogonów. I jeszcze te kolory - moje ulubione!

    Pozdrawiam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ! I zapomniałam spytać. Mogłabyś podać jakie ma wymiary? Szerokość przy szyi , długość części rękawowej i całości? Dziękuję. K.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rękawy mają ok. 50cm długości, część szalikowa ok.1m,szeroka jest na ok. 25 cm, w sumie długość to ok. 2m.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń