sobota, 6 marca 2010

Brązy

A co, taki wzór jak jesienią u Garetha Pogh swetry doroty mają już dawno w wersji nieco okrojonej i w brązach. Znowu recycling - kupione za grasze, sprute, wyparzone, zwinięte i zrobione.

6 komentarzy:

  1. jest śliczny i taaaki prościuteńki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, wzór na pewno do zastosowania w innych sweterkach, taka karbowana rurka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo sprytnie wykorzystałaś pomysł z oryginału, podoba mi się gładko na biuście. Nie mówiąc już o tych wszystkich dzierganych elementach stroju, które masz na sobie! *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo najpierw było u mnie, a potem u Garetha, mój też miał początkowo golf, ale mi się znudził, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny sweter, podoba mi się dekolt i faktura, że trochę gładko trochę nie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nurko, dziekuję za wszystkie miłe słowa i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń